Kajakarze na srebrnym olimpijskim szlaku. Karolina Naja i Anna Puławska na drugim stopniu podium

Wiosła to na razie nasza najsilniejsza broń na igrzyskach w Tokio. Do srebra wioślarskiej czwórki kobiet medal z tego samego kruszcu dorzuciły kajakarki. Karolina Naja i Anna Puławska zajęły drugie miejsce w wyścigu K-2 na 500 m. zdobywając 21. w medal w historii występów polskich kajakarzy w igrzyskach olimpijskich. To ósme srebro. Wciąż brakuje krążka z najcenniejszego kruszcu. Dla Karoliny Nai to trzeci medal w karierze. Wcześniej dwukrotnie sięgała po brąz razem z Beatą Mikołajczyk. Puławska debiutowała w igrzyskach. Polki przegrały tylko z Nowozelandkami.

Czwarta w K-1 na 200 m była Marta Walczykiewicz. Kanadyjkarze Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak zajęli siódme miejsce w konkurencji C2 na 1000 metrów.

 
ZMAGANIA ŻEGLARZY

Na trzecie miejsce w żeglarskiej klasie 470 spadły Katarzyna Skrzypulec i Jolanta Ogar. Polki słabiej spisały się w dwóch dzisiejszych wyścigach, plasując się w połowie drugiej dziesiątki. Do zakończenia rywalizacji pozostał jeszcze medal race.

Udanie finiszowali w swym trzecim olimpijskim stracie Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński. Załoga AZS AWFiS Gdańsk wyścig medalowy w klasie 49er zakończyła na czwartej pozycji i, podobnie jak w Rio de Janeiro przed pięcioma laty, zakończyła rywalizację na ósmym miejscu.

ANDREJCZYK CELUJE W W MEDAL 

Maria Andrejczyk wynikiem 65,24 w pierwszej próbie osiągnęła minimum i podobnie jak przed pięcioma laty w Rio z najlepszym wynikiem zapewniła sobie awans do finału rzutu oszczepem. Wśród 12 najlepszych zabrakło dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej i rekordzistki globu Barbory Spotakovej. 40-letnia Czeszka osiągnęła 60,52, co było 14. rezultatem kwalifikacji.

Do półfinału biegu na 400 m awansowała Natalia Kaczmarek, która była druga w swoim półfinale. 

Dramatyczne chwile przeżywał Marcin Lewandowski. Polak przewrócił ł się w eliminacyjnym biegu na 1500 m, ale sędziowie uznali, że został popchnięty przez jednego rywali i awansowali go do półfinału.  W olimpijskiej rywalizacji pozostaje także Michał Rozmys, który zajął szóste, ostatnie premiowane awansem miejsce w pierwszej serii eliminacji.


WM/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj