Słabość pod koszem przeważyła. VBW Arka wciaż bez zwycięstwa w Eurolidze koszykarek

Brak Megan Gustafson okazał się kluczowy dla siły podkoszowej VBW Arki w meczu z Sopronem Basket w Eurolidze. Gdynianki nie były w stanie zatrzymać wysokich zawodniczek węgierskiej drużyny, a ta wykorzystała to, wygrywając 86:71.

Występ Gustafson stał pod znakiem zapytania, a decyzję o absencji poznaliśmy przed samym meczem. Zadania defensywne pod nieobecność Amerykanki przejęła utalentowana, ale wciąż niedoświadczona Kamila Borkowska. Niestety wraz z Aną-Mariją Begić nie znalazły sposobu na zamurowanie własnej tablicy. Tam bezkarnie punkty zdobywały mierząca 208 cm wzrostu Bernadett Hatar i znacznie niższa, ale niezwykle silna Aby Gaye. Obie zgromadziły łącznie 28 punktów, co stanowiło ponad 1/3 dorobku całej drużyny. 

Gdynianki dobrze zaczęły, uzyskując kilkupunktową przewagę 7:2, a później 9:3. Później jednak kontrolę nad spotkaniem przejęły rywalki. Miały więcej siły, grały cierpliwiej i popełniały mniej błędów od gdynianek. Ostatecznie zwyciężyły 86:71, notując drugie zwycięstwo w drugim meczu grupowym Euroligi. I tylko szkoda obecności Gustafson – z nią w składzie z pewnością gospodynie mogłyby pokusić się o zdecydowanie lepszy rezultat.

A tak Arka szczęścia będzie szukała w kolejnych potyczkach. Na razie, z bilansem 2 porażek, sytuuje się w końcówce 8-zespołowej stawki, a kolejny mecz 20 października w Stambule przeciwko Galatasaray.

 

VBW Arka – Sopron Basket 71:86  (19:20, 18:27, 19:23, 15:16)

Arka: Kunek 23, Begić 6, Borkowska 2, Linquist 2, Podgórna 2, Bertsch 17, Kastanek13, Bernies 2

Sopron: Williams 8, Denesne 12, Varga 15, Jovanovic 15, Hatar 18, Gaye 12, Varga 2

 

 pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj