Stormowska i Mazur z historycznym sukcesem. Walka o medale w konkursie drużynowym w skokach narciarskich [PEKIN 2022 DZIEŃ 10]

(Fot. PAP/Grzegorz Momot)

Żeńska sztafeta na 3000 metrów zajęła drugie miejsce w finale B, co ostatecznie dało 6. pozycję w ogólnej klasyfikacji. W składzie sztafety biegły dwie zawodniczki reprezentujące Stoczniowiec Gdańsk – Nikola Mazur oraz Kamila Stormowska. W poniedziałek, 14 lutego, polscy skoczkowie wystartują w konkursie drużynowym mężczyzn na skoczni dużej.
Wielu narciarzy nie zdołało w trudnych warunkach dotrzeć do mety w slalomie gigancie w narciarstwie alpejskim. Niestety w tym gronie byli również Michał Jasiczek i Paweł Pyjas. Reprezentanci Polski nie byli w stanie ukończyć trasy już podczas pierwszego przejazdu. Na tej samej trasie polegli jednak również zawodnicy z czołówki. Z trasy wypadli między innymi Niemiec Alexander Schmid, Szwajcarzy Loic Meillard i Justin Murisier czy Norwegowie Rasmus Windingstad i Atle Lie McGrath.


Grzegorz Guzik zakończył ostatecznie bieg biathlonowy na 54. miejscu. Polakowi nie układało się już w trakcie pierwszego strzelania, w którym popełnił pięć pudeł podczas dwóch strzelań i sklasyfikowany był na ostatniej pozycji. Nieco lepiej poszło mu przy drugim strzelaniu, w którym chybił trzy razy, dzięki czemu nie zamykał klasyfikacji ogólnej.


Świetnie poradziła sobie za to Monika Hojnisz-Staręga. Polska biathlonistka zakończyła rywalizację na bardzo dobrym, 9. miejscu ze stratą 2:28.8 i dwoma pudłami, przez które w pewnym momencie była nawet na 26. pozycji. Hojnisz-Staręga odrobiła jednak straty i zakończyła zmagania w pierwszej dziesiątce.


Żeńska sztafeta w składzie Nikola Mazur, Natalia Maliszewska, Kamila Stormowska i Patrycja Maliszewska ukończyły bieg w finale B na drugim miejscu, tuż za Włoszkami, co w przypadku braku kar w finale A oznaczało szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Jest to historyczny, bo najlepszy wynik polskiego short tracku w historii naszych startów na igrzyskach olimpijskich.


Kaja Ziomek zmieściła się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji ogólnej biegu na 500 metrów w łyżwiarstwie szybkim. Polka zakończyła zmagania na 9. miejscu z czasem 37,70. Dwa miejsca niżej, z czasem 37,78 skończyła kolejna reprezentantka Polski – Andżelika Wójcik. Ziomek jechała w parze z Amerykanką Erin Jackson, która zdobyła złoty medal z czasem 37,04.


W poniedziałek, 14 lutego, Polacy wystartują w jedynie dwóch konkurencjach, jednak na pewno nie zabraknie emocji. Najpierw Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew wezmą udział w konkursie w tańcu dowolnym w łyżwiarstwie figurowym. Następnie polscy skoczkowie powalczą o medale w konkursie drużynowym na skoczni dużej. Cztery lata temu w składzie: Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch biało-czerwonym udało wywalczyć się podium. Zabrakło wtedy Piotra Żyły, któremu brakuje wciąż krążka IO, a poniedziałkowe zmaganie będą świetną okazją, aby to nadrobić.

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj