Praca u podstaw w „Piłkarskiej Przyszłości z Lotosem”

(Fot. Facebook/Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM)

3 500 młodych ludzi przewinęło się przez „Piłkarską Przyszłość z Lotosem”. Dla wielu była to przepustka na salony. Trafiali do renomowanych akademii, drużyn ligowych i zagranicznych ośrodków piłkarskich. Było to możliwe dzięki warunkom, które stworzono w projekcie zainicjowanym 10 lat temu.

Każdy zawodnik objęty programem otrzymuje kompletne wyposażenie w sprzęt sportowy (m.in. koszulki treningowe, meczowe, spodenki, getry, ortaliony, dresy itp.). Ponadto, w ramach swojego budżetu, każdy ośrodek wyposażony zostaje w niezbędny sprzęt sportowy według indywidualnych potrzeb. Są to m.in. piłki, pachołki, tyczki, minibramki, znaczniki, skakanki.

Motywującą działa także program stypendialny dla zdolnych, ale też najbardziej potrzebujących, którzy dzięki temu mają szansę stać się najlepszymi. Stypendia przyznawane są dwa razy do roku na okres 6 miesięcy. W ciągu roku otrzymuje je ok. 250 zawodników.

Najważniejsza jest jednak możliwość trenowania pod okiem fachowców i możliwość zweryfikowania swoich  umiejętności z rówieśnikami. Przed szansą stanęli m.in młodzi piłkarze z Pelplina i Luzina Kacper Cwajda i Kacper Czernowałów, których odwiedziliśmy na treningu w kompleksie AWFiS.

Włodzimierz Machnikowski/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj