Moc sportowych emocji w gdańskiej hali Olivia. W piątek ruszają mistrzostwa Polski w short tracku

Nz. Nikola Mazur, Kamila Stormowska i Natalia Maliszewska (Fot. Marcin Gadomski)

W piątek w Gdańsku rozpoczną się mistrzostwa Polski w short tracku. W hali Olivia zobaczymy wszystkich najlepszych zawodników z Natalią Maliszewską, Nikolą Mazur czy Diane Sellierem na czele.

Pięć dni po startach w ramach mistrzostw świata w Seulu znów ujrzymy w akcji łyżwiarzy szybkich z krótkiego toru. Co prawda nasi zawodnicy wrócili z Korei Południowej bez medalu, ale w wielu konkurencjach pokazali się z bardzo dobrej strony. Na pierwszy plan wysuwają się występy zawodniczek gdańskiego Stoczniowca. Nikola Mazur i Kamila Stormowska zajęły odpowiednio szóste i ósme miejsce na 500 i 1000 metrów. Pierwsza z nich była o krok od awansu do biegu medalowego, jednak jadąc na drugiej pozycji w półfinale, straciła równowagę i pożegnała się z marzeniami o podium. W finale B nie znalazła jednak sobie równych i jako pierwsza pokonała linię mety.

„POZOSTAJE NIEDOSYT”

– Może nie zadręczam się myślą, co by było, gdyby nie ten upadek, ale na pewno pozostaje jakiś niedosyt. Muszę zaakceptować tę sytuację i liczę, że ten niezdobyty medal będzie mnie napędzał w przyszłym sezonie – mówi Mazur. – Jeśli przed sezonem ktoś by mi powiedział, że skończę go jako szósta zawodniczka na świecie i siódma w Europie na 500 metrów, to nie wiem, czy bym uwierzyła. Pewnie wzięłabym to w ciemno. Przez cały sezon wykazywałam się konsekwencją, właściwie na każdych zawodach potwierdzałam formę – dodaje.

Faworytką gdańskich zawodów na najkrótszym z dystansów i w klasyfikacji wielobojowej będzie Natalia Maliszewska. W styczniu tego roku druga łyżwiarka sezonu na 500 metrów w Pucharze Świata już święciła sukcesy w Gdańsku, zostając wicemistrzynią Europy na koronnym dystansie. Reprezentantka Juvenii Białystok będzie bronić złota na 500 metrów. W zeszłym roku w Trójmieście sześć medali, w tym pięć srebrnych wywalczyła Mazur, która zamierza wykorzystać wysoką dyspozycję z ostatnich tygodni. O najwyższe lokaty na dystansach i w wieloboju powinny powalczyć z nimi Stormowska czy Gabriela Topolska.

„CHCIAŁABYM WYGRAĆ NA KAŻDYM Z DYSTANSÓW”

– Należę do osób, które rozkręcają się z każdymi kolejnymi zawodami. Mam jeszcze w zapasie dużo siły i nie zamierzam odpuszczać w MP. Przy takiej stawce mistrzostw na pewno czeka nas parę interesujących biegów na koniec sezonu. Nie nastawiam się tylko na moje 500 metrów, tylko chciałabym wygrać na każdym z dystansów. Taki jest mój plan – deklaruje 27-letnia Mazur, ósma zawodniczka tego sezonu PŚ na 500 metrów.

Nz. Michał Niewiński (Fot. Marcin Gadomski)

Pasjonująco zapowiada się również rywalizacja wśród mężczyzn. Zeszłoroczny krajowy czempionat w hali Olivia zdominowała walka Diane Selliera z Michałem Niewińskim. Tym razem ta dwójka wraz z Łukaszem Kuczyńskim znów będzie należeć do grona głównych kandydatów do medali. Niewiński, który pod koniec stycznia tego roku w Dreźnie został mistrzem świata juniorów na 500 metrów i nowym rekordzistą globu na trzy razy dłuższym dystansie. 19-latek ze spokojem podchodzi do weekendowej rozgrywki o medale MP.

„KAŻDY Z NAS MOŻE WYGRAĆ”

– Moim głównym celem na ten sezon były MŚ juniorów, gdzie wykonałem plan w stu procentach. Kolejne starty były bez presji i ze spokojniejszą głową. Wiem, że dzięki tegorocznym startom podejdę z zupełnie innym nastawieniem do startów w przyszłym sezonie – mówi aktualny mistrz kraju na 1500 metrów. – Do MP podejdę luźno, z czystą głową. Mam świadomość, że nasza męska kadra jest w tym momencie silna i w zasadzie każdy z nas może wygrać. Nasze biegi w Gdańsku nie będą miały tak mocnego tempa jak choćby w PŚ. To tylko sprawi, że wszyscy z reprezentacji możemy skutecznie powalczyć o medale – przewiduje Niewiński.

Trzydniowe MP w short tracku w Gdańsku rozpoczną się w piątek, 17 marca, od eliminacji. Dzień później zawodnicy staną do walki o medale na 500 i 1500 metrów, a także w sztafecie mieszanej. Z kolei w niedzielę czekają nas finały na 1000 metrów oraz sztafet mężczyzn i kobiet. Transmisja na żywo ze wszystkich dni zawodów w hali Olivia będzie dostępna na YouTube, na kanale PZŁS.

mat. prasowe/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj