Piłkarską misję „Niemcy 2024” czas zacząć. Na początek trudny wyjazd do Pragi

(Fot. PAP/Piotr Nowak)

Reprezentacja Polski w piłce nożnej rozpoczyna drogę do mistrzostw Europy 2024, które odbędą się w Niemczech. W pierwszym meczu grupy E biało-czerwonych czeka niemałe wyzwanie w postaci wyjazdowego meczu z reprezentacją Czech.

Można powiedzieć, że najgorsze na początek. Na papierze Czechy wydają się najtrudniejszym rywalem Polaków w grupie E. Będziemy grać też na wyjeździe, co z reguły jest mniej korzystne niż mecz u siebie. Można więc stwierdzić, że ewentualna wygrana będzie jasnym komunikatem, że będziemy pewnie zmierzać ku awansowi z pierwszego miejsca. Forma zarówno Polaków, jak i Czechów stoi jednak pod wielkim znakiem zapytania.

NOWY TRENER, NOWE ZASADY

Mecz z Czechami będzie debiutem za sterami reprezentacji Polski dla nowego szkoleniowca, Fernando Santosa. Trener niesie na swoich plecach ogromny bagaż doświadczeń w postaci ośmioletniej kadencji w kadrze Portugalii. Optymizmem napawa fakt, że jako trener Portugalczyków z Czechami radził sobie bardzo dobrze i to stosunkowo niedawno. W ubiegłym roku dwukrotnie pokonywał ich w meczach Ligi Narodów, z czego w Pradze zwyciężył aż 4:0.

Dużym echem odbiły się nowe zasady, które wprowadził do funkcjonowania kadry Fernando Santos. Jedną z nich jest cisza medialna oraz brak kamer „Łączy nas Piłka” w autokarze i na odprawach. Ta reguła nie do końca podoba się dużej liczbie dziennikarzy sportowych oraz widzów kanału „Łączy nas Piłka” na YouTube, na którym od lat regularnie publikowane są vlogi ze zgrupowań. Ograniczono również korzystanie z telefonów przez piłkarzy, którzy od teraz będą spożywali posiłki przy jednym stole.

Nowością jest także fakt, że piłkarze reprezentacji poznają skład na mecz na 90 minut przez pierwszym gwizdkiem. Nie zabrakło również przesądów, a takim jest zakaz cofania autokaru, jeżeli na jego pokładzie znajduje się trener. Taka sama zasada panowała w kadrze za czasów Adama Nawałki.

REMISOWY BILANS

Cztery zwycięstwa, cztery porażki i żadnych remisów. Tak prezentuje się bilans meczów między Polską a Czechami.  Ostatnie zwycięstwo z naszymi sąsiadami odnotowaliśmy w listopadzie 2015 roku we Wrocławiu. Wtedy Polacy wygrali 3:1 po golach Arkadiusza Milika, Tomasza Jodłowca i Kamila Grosickiego. Na tym samym stadionie w czerwcu 2012 Czesi zwyciężyli 1:0 na zakończenie fazy grupowej mistrzostw Europy w Polsce i Ukrainie.

W latach 2008/2009 dwa spotkania między sobą rozegraliśmy w kwalifikacjach mistrzostw świata 2010. Najpierw na Stadionie Śląskim w Chorzowie biało-czerwoni wygrali 2:1, a rok później w Pradze ulegli 0:2.

Pozostałe polsko-czeskie spotkania były meczami towarzyskimi. W 1997 roku w Ostrawie Czesi triumfowali 2:1. Dwa lata później w Warszawie takim samym wynikiem, jednak na swoją korzyść, odgryźli się Polacy. Ponownie przetarliśmy się w lutym 2008 roku w Larnace na Cyprze. Tam biało-czerwoni zwyciężyli 2:0.

A W GDAŃSKU BYŁO TAK…

Najświeższą potyczką Polaków z Czechami było spotkanie towarzyskie w listopadzie 2018 roku. Rywali ugościliśmy wtedy w Gdańsku na stadionie w Letnicy. Był to dotychczas ostatni raz, kiedy w Gdańsku mogliśmy oglądać w grze reprezentację Polski. Na trybunach zasiadło prawie 35 tys. kibiców. Z Czechami przegraliśmy wtedy 0:1. Była to jednak zupełnie inna drużyna biało-czerwonych, która mierzyła się z fatalną serią pięciu meczów bez zwycięstwa i trzech przegranych z rzędu.

Oprócz samej porażki, w pamięci zapadł kiks Roberta Lewandowskiego, który w odległości trzech metrów od bramki otrzymał podanie od Frankowskiego. Wydawało się, że zadanie naszego napastnika jest niezwykle proste i polega tylko na dołożeniu nogi. „Lewy” jednak nie trafił w piłkę, przez co nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji. Jak później tłumaczył, głównym tego powodem był zły stan murawy na gdańskim obiekcie.

FORMA I OBYCIE W MECZACH O PUNKTY

Tym razem, patrząc na ostatnie mecze obu drużyn, w lepszej dyspozycji wydaje się Polska. Biało-czerwoni mają za sobą mundial, podczas którego zdobyli cenne doświadczenia w postaci meczów z mistrzami oraz wicemistrzami świata. Na tej imprezie zabrakło Czechów, którzy w całym 2022 roku wygrali jedynie dwa mecze na dziesięć rozegranych. Podczas ubiegłorocznej edycji Ligi Narodów przegrali cztery mecze z rzędu, w tym wcześniej wspomniane z Portugalią pod wodzą Fernando Santosa.

Pierwszy mecz reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024 odbędzie się w piątek, 24 marca. Spotkanie z Czechami odbędzie się na Fortuna Arenie w Pradze. Początek meczu o godzinie 20:45.

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj