Przybysz poznał rywala na galę w Gdyni. KSW odsłania wszystkie karty

(Fot. materiały prasowe KSW)

Organizacja KSW ogłosiła pełną kartę walk na galę w gdyńskiej Polsat Plus Arenie, która odbędzie się w sobotę, 15 lipca. Poznaliśmy już wszystkich rywali reprezentantów Mighty Bulls Gdynia. Bartosz Leśko zawalczy z Nemanją Nikoliciem, Krystian Kaszubowski z Henrym Fadipe, a Sebastian Przybysz z Islamem Djabrailovem.

Karta walk gali KSW w Gdyni nie jest już tajemnicą. W walce wieczoru zobaczymy starcie o pas mistrza wagi ciężkiej, w którym najdłużej panujący mistrz w historii KSW, Phil de Fries, zmierzy się z Szymonem Bajorem. Wcześniej w akcji zobaczymy trzech reprezentantów Mighty Bulls Gdynia oraz medalistę olimpijskiego, Damiana Janikowskiego, który w polsko-polskim pojedynku skrzyżuje rękawice z Cezarym Kęsikiem.

O RYWALA DLA PRZYBYSZA NIEŁATWO

Przeciwnikiem gdańszczanina będzie Islam Djabrailov. Niemiec jest na fali trzech zwycięstw. – Reprezentant klubu Fightschool Hannover rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2018. Do tej pory wygrał dziewięć pojedynków, w których dwa razy posyłał rywali na deski, a trzy razy ich poddawał. Djabrailov jest dziś po trzech zwycięstwach z rzędu. Starcie na gali KSW 84 będzie jego debiutem w okrągłej klatce i pierwszym pojedynkiem stoczonym poza Niemcami – napisano w komunikacie KSW.

Nietrudno jednak o podważanie poziomu dotychczasowych przeciwników Djabrailova. Pokonał on tylko dwóch rywali z dodatnimi rekordami. Sprawia to, że Niemiec obok poziomu Przybysza jeszcze nawet nie stał i bez wątpienia walka z gdańszczaninem będzie jego największym wyzwaniem w karierze.

Powodem walki Przybysza z dużo niżej notowanym rywalem nie jest – jak mogłoby się wydawać – chęć budowania rekordu. Zawodnik Mighty Bulls Gdynia nie boi się wyzwań i nie przebiera w rywalach, co już niejednokrotnie udowadniał. Zawodnicy z wyższej półki obawiają się walki z Przybyszem, przez co odrzucają oferty walki.

– Paru zawodników z dobrymi rekordami odmówiło walki ze mną. Między innymi po gali na Stadionie Narodowym na Twitterze wyzwałem do walki Jakuba Wikłacza, jednak nie podjął rękawic. Rozumiem go, bo miesiąc temu miał walczyć, robił wagę, a do walki nie doszło. Pewnie nie chce drugi raz ryzykować w tak krótkim czasie. Było natomiast jeszcze kilku zawodników, którzy są bardzo doświadczeni i mogliby mnie wywindować w górę, ale zrezygnowali – mówił w rozmowie z Radiem Gdańsk Sebastian Przybysz.

LOKALNI GLADIATORZY

Przed swoją publicznością w Gdyni zawalczą również Bartosz Leśko i Krystian Kaszubowski. Pierwszy z nich zmierzy się z Serbem, Nemanją Nikoliciem, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Rywalem Kaszubowskiego będzie Henry Fadipe. Nigeryjczyk stoczył dotychczas dla KSW dwie walki. Najpierw poddał w 2. rundzie Alberta Odzimkowskiego, a następnie przegrał na punkty z Marcinem Krakowiakiem.

Kaszubowski również jest po porażce, jednak z rywalem z dużo wyższej półki. W listopadzie ubiegłego roku zawodnik Mighty Bulls Gdynia musiał uznać wyższość Adriana Bartosińskiego w pojedynku, który wyłonił pretendenta do tytułu mistrzowskiego w kategorii półśredniej.

Pretendentem Kaszubowski był już wcześniej, a dokładniej w maju 2019 roku. Zawalczył wtedy w Ergo Arenie z Roberto Soldiciem, z którym odnotował swoją pierwszą porażkę w zawodowej karierze. „Kris” ma na swoim koncie łącznie dziesięć zwycięstw i trzy porażki.

Karta walk gali KSW 84 w Gdyni:

Phil De Fries (23-6, 1NC) vs Szymon Bajor (24-9) – walka o pas wagi ciężkiej

Sebastian Przybysz (11-3) vs Islam Djabrailov (9-4)

Cezariusz Kęsik (13-3) vs Damian Janikowski (7-5)

Darko Stošić (17-6) vs Štefan Vojčák (6-0)

Bartosz Leśko (12-3-2) vs Nemanja Nikolić (9-0-1)

Krystian Kaszubowski (10-3) vs Henry Fadipe (13-10-1)

Damian Stasiak (13-9) vs Pascal Hintzen (8-2)

Bruno Augusto dos Santos (10-4) vs Gustavo Oliveira (8-1)

Borys Dzikowski (3-0) vs Damian Mieczkowski (1-0)

Patryk Chrobak (3-3) vs Miłosz Melchert (2-1)

 

Jakub Krysiewicz

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj