Dwa hity w ćwierćfinałach Ligi Narodów. Polaków czeka starcie z historycznym rywalem

(Fot. PAP/EPA)

To będzie hit i prawdziwy klasyk. Polska – Brazylia w ćwierćfinale Ligi Narodów, a wszystko w wypełnionej po brzegi Ergo Arenie. Będzie to powtórka z 2010 roku. Wówczas – w pierwszym meczu rozegranym w tej hali – biało-czerwoni triumfowali 3:2.

Polacy w Lidze Narodów długo spisywali się poniżej oczekiwań, ale i tak wygrywali. Ostatecznie zakończyli rozgrywki z 10 zwycięstwami i 2 porażkami. Formą zaimponowali w ostatnim meczu, rozbijając Japonię 3:0. Na ćwierćfinałowego rywala biało-czerwoni musieli jednak poczekać do poniedziałkowego poranka.

KARTY ROZDALI AMERYKANIE

Decydujące było starcie Stanów Zjednoczonych z Bułgarią. Amerykanie nie zostawili wątpliwości, wygrywając bez straty seta i kończąc rozgrywki na pierwszym miejscu. W efekcie trafili na mistrzów olimpijskich, bo na ósmym miejscu fazę grupową zakończyła Francja.

Polaków w tabeli wyprzedziła też Japonia i ją czeka starcie ze Słowenią. Biało-czerwoni z trzeciej pozycji trafili na szóstą Brazylię. W fazie grupowej zespół Nikoli Grbicia pokonał Canarinhos 3:1. Ostatni raz Polacy z Brazylią przegrali ponad dwa lata temu, również w Lidze Narodów. Ale historia starć jest przecież niezwykle bogata. Wspominać możemy finały mistrzostw świata – przegrany przez Polaków w 2006 roku czy wygrane w 2014 i 2018. Od tego ostatniego zespoły mierzyły się już dziesięciokrotnie. Bilans jest remisowy: 5:5.

Zestaw ćwierćfinałowych par uzupełni starcie mistrzów świata Włochów z Argentyną. W tej drużynie zagrać powinien przyjmujący Trefla Jan Martinez Franchi.

Turniej finałowy Ligi Narodów odbędzie się w dniach 19-23 lipca.

Tymoteusz Kobiela

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj