Marynarze z „Szafira” uwolnieni z rąk piratów. Szydło: „Podziękowałam władzom Nigerii”
Polscy marynarze porwani przez nigeryjskich piratów ze statku „Szafir” uwolnieni. Wracają do swoich rodzin – poinformowała premier Beata Szydło.
Polscy marynarze porwani przez nigeryjskich piratów ze statku „Szafir” uwolnieni. Wracają do swoich rodzin – poinformowała premier Beata Szydło.
To kolejni marynarze ze statku, na który pod koniec listopada porwali piraci. Członkowie załogi, którzy w niedzielę wracają do kraju to ci, którzy nie zostali porwani. Trzech z nich wróciło już wcześniej.
Była pierwsza w nocy. Obudziło go radio. To trzeci oficer alarmował o abordażu. Poderwał się z koi i co sił w nogach zbiegł po schodach ukryć się pod pokładem, tak jak go uczono – czytamy na portalu swinoujskie.info.
Gangsterzy, którzy w czerwcu dla okupu porwali gdańskiego adwokata są już zatrzymani. To czterej mężczyźni ze środkowej Polski – dowiedział się reporter Radia Gdańska. Śledztwo prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku.
Trzej marynarze ze statku Szafir, z którego porwano część załogi, wrócili do Polski. Polacy, którzy przetrwali atak porywaczy u wybrzeży Nigerii, są już w kraju.
– Było podejrzenie, że przewozimy broń, a my mieliśmy bawełnę. Porwano nas przez pomyłkę – opowiadała w Radiu Gdańsk Krystyna Obolewicz- Dąbrowska, lekarz okrętowy na polskim statku m/s „Bolesław Krzywousty”, porwanym przez partyzantów. W audycji „Co za historia” opowiadała o wstrząsających wydarzeniach sprzed 25 lat.
– Ładunek jest nieważny. Trzeba oddać wszystko, co się ma i ratować życie, które jest najwyższą wartością – mówili zgodnie goście Tomasza Olszewskiego. Pięciu uprowadzonych Polaków wciąż jest w rękach porywaczy, pozostała jedenastka jest bezpieczna w jednym z portów w Nigerii. Swoje śledztwo prowadzi w tym samym czasie szczecińska prokuratura.
© 2022 - Radio Gdańsk