Wyrok Trybunału Konstytucyjnego stanowi, że sądy powszechne nie mogą orzekać prawidłowości wyboru prezesa Trybunału. To jedno z wielu ostatnich wydarzeń, związanych z tym obszarem funkcjonowania państwa. Dyskusja o polskiej reformie sądownictwa w Śniadaniu Polityków w Radiu Gdańsk.
Radni komentowali protesty aktorki po spektaklu w Teatrze Wybrzeże. Według przedstawicielki PiS, to złe miejsce na polityczne manifestacje. Radny PO podkreślał jednak, że większość widzów obecnych w teatrze poparła aktorkę.
– To okazja do dialogu ze społeczeństwem, trzeba przeprowadzić dyskusję i wyjaśnić wszystkie wątpliwości – tak o decyzji zawetowania ustaw o SN i KRS przez prezydenta Andrzeja Dudę mówił w Rozmowie kontrolowanej Antoni Szymański, senator Prawa i Sprawiedliwości.
Około tysiąca osób zebrało się przed gdańskim Sądem Okręgowym ok. godziny 21 w niedzielę, protestujących przybywało do godziny 22. Zebrani protestują przeciwko reformie sądownictwa. Apelują do prezydenta o zawetowanie trzech ustaw przyjętych przez Sejm i Senat. To przepisy o Krajowej Radzie Sądownictwa, sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym.
Sejm przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Na podpis prezydenta czekają także uchwalone wcześniej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i o ustroju sądów powszechnych. Co wprowadzenie tych zmian oznacza dla Polaków?
– Nie jest to ta reforma sądownictwa, której domaga się około 80 procent społeczeństwa. Polacy naprawdę chcą zmian i to, że wyszli teraz na ulicę, jest naprawdę jakimś bardzo dziwnym „osiągnięciem” partii rządzącej – mówiła w Rozmowie kontrolowanej Magdalena Błeńska z koła poselskiego Republikanie.
W Polsce od kilku dni głośno jest o propozycji noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, która zakłada m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców miałby wybrać Sejm – dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Co myślą o niej politycy?
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
