schroniskowe historie



Spędziła życie na ulicy i przeszła naprawdę wiele. Seniorka Senia szuka domu pełnego ciepła i troski

W Schroniskowych Historiach opowiemy o Seni, która większość swojego życia spędziła na ulicy. Jej opiekun, choć był bezdomny, opiekował się psem najlepiej jak potrafił. Niestety, przyszedł dzień, w którym Senia została z nim rozdzielona i trafiła do słupskiego schroniska. Jej historię w rozmowie z Joanną Merecką-Łotysz opowiedziała kierownik słupskiej placówki Marta Śmietanka.

Spacerowicz, pupil do przytulania, którego właściciele zostawili na pewną śmierć. Poznajcie Toffiego

Toffi od 2019 roku mieszka w słupskim schronisku. Jest przedstawicielem najbardziej powszechnej i popularnej na świecie rasy: mieszanej. Niewielki karmelowy pies, witający każdego człowieka, kto zechce spojrzeć w jego stronę. Do schroniska w Słupsku został przywieziony przez ludzi, którzy nie mogli już patrzeć na cierpienie zwierzęcia. Toffi został porzucony przez człowieka w najbardziej okrutny sposób. Jego właściciele wyjechali z kraju, zostawiając psy na łańcuchu, w tym

Newton odzyskał zaufanie do ludzi. Wzruszająca historia psa ze słupskiego schroniska

Newton to pies, który czeka na swojego człowieka. Choć jest już emerytem, w życiu nie miał zbyt wiele szczęścia. Do schroniska trafił w maju tego roku, dzięki człowiekowi, który znalazł go biegającego po ulicach Słupska. Wyglądał tak, jakby wszystkie nieszczęścia świata skupiły się w tej jednej żyjącej istocie.

Kiwający się Groszek jest ciężko chory i szuka oparcia. Przez wadę genetyczną nie może znaleźć domu

Groszek nie wie, że jest chory. Radzi sobie dobrze, choć jego wada genetyczna uniemożliwia mu normalne życie. Wada ta występuje najczęściej, gdy matka przechodzi chorobę wirusową będąc w ciąży, lub kiedy samo kocię przejdzie taką chorobę. Pomimo tego, że wirus zostaje pokonany, pozostawia po sobie nieodwracalne zmiany, głównie problemy z utrzymaniem równowagi.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj