Dwa kierunki studiów na UG i PG tylko dla nielicznych? Wprowadzono limity

Uniwersytet Gdański i Politechnika Gdańska wprowadzają limity dla osób chcących studiować dziennie na drugim kierunku. W podjętych przez senaty uczelni uchwałach pojawiły się ograniczenia, które oburzyły część studentów. Mowa o wskaźniku określanym jako „maksymalna liczba miejsc dla osób, dla których będzie to kolejny kierunek stacjonarny w uczelni publicznej”. W przypadku obleganego prawa na Uniwersytecie Gdańskim są to zaledwie trzy miejsca na 220. Chemię jako drugi kierunek będzie mogło wybrać tylko 5 osób na 240 miejsc, informatykę 7 na 140, a pedagogikę 5 na 150. Nie na wszystkich kierunkach limity są tak duże. Na przykład historię może dodatkowo studiować aż 80 osób.

Senat Politechniki Gdańskiej również wprowadził ograniczenia. Nie różnicuje ono rodzajów studiów – na każdym tylko jedna osoba na trzydzieści może jednocześnie być na dwóch kierunkach stacjonarnych. W przypadku architektury będzie to na przykład sześć osób na roku, energetyki – trzy, a podstaw nauk technicznych – jedna.

To wszystko oznacza, że jeśli będziemy chcieli podjąć kolejne studia, to jest duża szansa, że jedyne na jakie się zdecydujemy to te płatne, czyli zaoczne. Tam limitów na drugi kierunek nie ma żadnych.

Senat UG przy wsparciu Parlamentu Studentów przegłosował zmiany w regulaminie, które wprowadzają tzw. limity dla osób, które studiują (studiowały) już jeden kierunek studiów. I tak oto właśnie obeszło się ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zakazujące takich praktyk. Większość studentów, która będzie chciała podjąć drugi kierunek studiów będzie to mogła zrobić tylko na studiach zaocznych lub wieczorowych (zupełnie przypadkiem płatnych), czytamy w emocjonalnym wpisie jednego ze studentów na Facebookowym profilu Czas na zmiany w Parlamencie Studentów UG.

Limity miejsc dla osób chcących studiować na drugim kierunku są zgodne z prawem, tłumaczą władze Uniwersytetu Gdańskiego i dodają, że prawo do podjęcia takiej uchwały mają według nowych przepisów wszystkie uczelnie publiczne. Uczelnia tłumaczy to najnowszą nowelizacją ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, zobowiązującą każdą uczelnię do wskazania limitów miejsc na studiach stacjonarnych dla osób, dla których będzie to kolejny kierunek studiów. To konsekwencja wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał wprowadzenie opłat za dodatkowe studia za niezgodne z Konstytucją. Nie ma więc opłat, są za to limity.

Praktyka UG jest zgodna z prawem, a działania uczelni w żaden sposób nie zmierzają do obejścia prawa w kwestii opłat za studia. Osoby studiujące na drugim kierunku studiów stacjonarnych będą pobierały naukę bezpłatnie w ramach przyjętych limitów miejsc, mówiła dr Beata Czechowska-Derkacz, rzeczniczka Uniwersytetu Gdańskiego.

Nowe Prawo o szkolnictwie wyższym obowiązuje od 5 września ubiegłego roku.

mbak/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj