Przez trzy lata kładli tory, skończyli rok temu. Teraz zrywają przez „zły tłuczeń”

0000 prasowkabanner

Tory pociągów dalekobieżnych na odcinku Sopot – Gdynia do poprawki. Szyny, które położono wiosną ubiegłego roku są teraz zrywane. Jak twierdzi zarządca, prace naprawcze realizowane w ramach gwarancji. Rok temu zakończyła się trwająca trzy lata przebudowa linii dalekobieżnej o długości 14,5 km, między przystankiem Gdańsk Oliwa a Gdynia Chylonia. Inwestycja, w ramach której zrealizowano m.in. 51 km torów kosztowała około 450 mln zł, ale około 85 procent sfinansowano ze środków Unii Europejskiej. Okazuje się, że część linii wymaga teraz wymiany.

– Stoję na przystanku SKM w Chyloni i widzę, jak kolejarze zrywają położony zaledwie rok temu tor. Zniknął tłuczeń, a wraz z nim podkłady i szyny. Całość na odcinku 500 m, relacjonował dla portalu trojmiasto.pl pan Łukasz. Ze względu na trwające roboty wyłączono krawędź peronową stacji od strony toru numer 2.

Zarządca linii poinformował na łamach portalu trojmiasto.pl, że podobne prace zaplanowano także na innych odcinkach. – Podobne roboty będą wykonywane na stacji Gdynia Główna. W tym celu został jakiś czas temu zamknięty tor nr 10. Ponadto z ruchu od poniedziałku wyłączony jest tor między Sopotem a Gdynią Orłowo. Są to wszystkie planowe zamknięcia, mówił Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. – W Chyloni prowadzone są prace związane z regulacją toru. Wykonywane są one w ramach gwarancji. Nie płacimy za nie, uspokajał Jakubowski.

Według torowców problem prawdopodobnie leży w niskiej jakości tłucznia, którego użyto pod podkłady. – Był on zabrudzony m.in. ziemią. To oznaczałoby, że za jakiś czas tor zwyczajnie zarósłby roślinnością, która bardzo pogorszyłaby walory techniczne linii, opowiadał jeden z torowców. – Wystarczyło tłuczeń dobrze przesiać przed położeniem i nie byłoby problemu, dodał.

trojmiasto.pl/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj