Szparagowe święto w Swołowie koło Słupska. Podajemy przepis na szparagi z boczkiem

Szparagi w roli głównej w Swołowie koło Słupska. W muzealnej zagrodzie dziś warzywo jest podawane na dziesiątki sposobów. Na przykład zawijane w boczek. Gotujemy je w lekko osolonej wodzie, potem zawijamy w boczek i zapiekamy. Prosta potrawa, ale palce lizać. Można zrobić porcję dla rodziny w kwadrans. My robiliśmy większą ilość i to trwało dwa dni. Największym powodzeniem cieszą się tu proste potrawy – mówią organizatorzy.

Nie brakowało zup, zapiekanek, czy nawet ciast ze szparagami. Były też warzywne koktajle i pasztety. Zupę szparagową podawano z grzankami i migdałami. Były też naleśniki ze szparagami, szynką i parmezanem oblane sosem beszamelowym. Oprócz tego sałatki kartoflana, szparagi zapiekane z boczkiem, szynką i łososiem. Prostą potrawą są też podpłomyki ze szparagami. To ciasto pieczone na blasze z mąki, wody, oleju i soli, przypomina naleśniki. Można w nie zawijać na przykład szparagi z szynką. Nie brakowało też domowych nalewek. Najciekawsze i najsmakowitsze potrawy przygotowane przez koła gospodyń wiejskich nagrodziło jury.

Festiwal szparagów w Swołowie to spory sukces muzealników ze Słupska, który udało się przywrócić i upowszechnić zwyczaj przygotowywania takich potraw. Przed drugą wojną światową były bardzo popularne na Pomorzu.

pw/iw
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj