Chodzenie po lesie jest przyjemne… i groźne. Na co musimy uważać szczególnie?

Bąblowica, borelioza lub zatrucia – te wszystkie choroby można „przynieść” z lasu. Lekarze przestrzegają, aby przed wyjściem w plener odpowiednio się zabezpieczyć.

Jednym z najpoważniejszych zagrożeń jest zakażenie bąblowicą. To bardzo niebezpieczna choroba pasożytnicza, roznoszona między innymi przez lisy. Przez kilka lat rozwija się w organizmie, nie dając objawów. Bywa mylona z nowotworem, diagnozę daje dopiero badanie radiologiczne. Bąblowicą najłatwiej zarazić się jedząc niemyte owoce leśne.

Uważajmy także na barszcz sosnowskiego. Jego kwiaty przypominają nieco kwiaty kopru. Dla ludzi i zwierząt groźne są: sok rośliny i wydzielina włosków, którymi jest pokryta. W kontakcie ze skórą powodują one oparzenia II i III stopnia.

Duże niebezpieczeństwo stanowią również kleszcze, które przenoszą groźne wirusy: boreliozy i zapalenia mózgu. Możemy się przed nimi uchronić stosując odpowiednie preparaty odstraszające oraz zakładając ubrania z długimi rękawami i nogawkami. Wracając z lasu powinniśmy się dokładnie obejrzeć, by – jeśli dojdzie do ukąszenia – kleszcz przebywał na skórze jak najkrócej.

W ubiegłym roku w całym kraju na boreliozę zachorowało prawie 14 tysięcy osób, a na wirusowe zapalenie mózgu spowodowane ukąszeniem kleszczy – prawie 200. Oczywiście przypominamy także o trujących gatunkach grzybów. Zbierajmy tylko te, które dobrze znamy.

js/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj