Prezydent Andrzej Duda na widowni koncertu „My Naród” w Gdańsku. „Gdyby nie Wy, nie byłoby wolnej Polski”

t00049686

Prezydent Andrzej Duda był jednym z kilkunastu tysięcy Polaków, którzy wzięli udział w sobotnim koncercie My Naród, zorganizowanym w Gdańsku przez Solidarność z okazji 35 rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. W czasie swojego wystąpienia powiedział, że trzeba doceniać tych, którzy zbudowali „Solidarność” i spowodowali, że Polska wyszła zza „żelaznej kurtyny”, stała się państwem suwerennym i niepodległym.

– Nie brałem udziału w „Solidarności”, ale cieszę się, że są dziś z nami ci, którzy „Solidarność” wtedy tworzyli już jako dorośli ludzie, jako robotnicy. Jako ci, którzy chcieli poczuć, że żyją w swoim kraju, który jest wolny, a nie który jest zniewolony. W kraju, w którym można czuć się prawdziwie wspólnotą, prawdziwie razem, a nie gdzie jeden jest szczuty na drugiego. Stanęli wtedy i zbudowali „Solidarność” i doprowadzili do tego, że Polska wyszła zza żelaznej kurtyny, że stała się suwerennym, niepodległym państwem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Gdyby nie oni, gdyby nie Wy, nie byłoby tego, powiedział Andrzej Duda.

Polska wyszła zza żelaznej kurtyny. Stała się suwerennym, niepodległym państwem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Gdyby nie Wy, nie byłoby tego

Andrzej Duda dziękował wszystkim działaczom Solidarności. – Bo właśnie dzięki Wam tutaj jestem. Zgromadzeni na terenach stoczniowych ludzie skandowali „dziękujemy”. – To ja dziękuję, odpowiedział prezydent.

Prezydent Andrzej Duda robił sobie zdjęcia z uczestnikami koncertu. Fot.Agencja KFP/Mateusz Ochocki

Prezydent wziął udział w koncercie, w czasie którego wystąpiła plejada polskich gwiazd, które tworzyły scenę muzyczną w niepokornych latach 80, m.in. Jan Pietrzak, Czerwone Gitary, Krzysztof Cugowski, Sztywny Pal Azji, Lombard. Na scenie zaprezentowali się też młodzi wykonawcy, którzy śpiewali piosenki innych autorów, kultowe dla lat schyłku PRL m.in. Natalia Przybysz i Dawid Kwiatkowski. Publiczność bawiła się przy Szklanej Pogodzie, Nie pytaj o Polskę, Przeżyj to sam i W moim ogrodzie. Na koniec na scenie pojawił się gwiazdor wieczoru, czyli Chris de Burgh.

WYŚPIEWALI MIŁOŚĆ DO POLSKI >>>TUTAJ RELACJA Z KONCERTU

Andrzej Duda przemawiając do uczestników koncertu podkreślił, że muzyka w latach PRL spełniała bardzo ważną funkcję, wyzwalała siłę i poczucie jedności. – To dzięki muzykom mieliśmy swoje azyle wolności przez całe lata 80, mówił. 

Prezydent będzie w Gdańsku także w poniedziałek. Weźmie udział w oficjalnych uroczystościach z okazji 35-lecia Solidarności. W Gdańsku zaplanowano m.in mszę w kościele św. Brygidy, złożenie kwiatów pod historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, odwiedziny w Europejskim Centrum Solidarności i udział w spotkaniu z działaczami Solidarności w sali BHP .

Joanna Matuszewska

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj