Aż kilkudziesięciu morderców w najbliższych latach wyjdzie na wolność. Mamy problem?

16 osób, które dopuściło się morderstw opuściło w tym roku więzienia. A będzie ich jeszcze więcej. Jak pisze Dziennik Bałtycki, do 2020 roku na wolność wyjdzie jeszcze 48 więźniów, którzy wcześniej zabili.

Wśród opuszczających zakłady karne są przestępcy skazani na 25 lat pozbawienia wolności. – W 2015 roku więzienie opuściły dwie takie osoby, mówi Dziennikowi Bałtyckiemu mjr Robert Witkowski, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku. – W 2018 roku wyjdą czterej więźniowie odbywający karę 25 lat pozbawienia wolności. W 2019 roku kolejni dwaj, a w 2020 trzej. Niektórzy ze skazanych odsiadują także wyroki za dokonanie rozbojów i kradzieży, tłumaczy Witkowski.

64 SKAZANYCH WYJDZIE NA WOLNOŚĆ

Zabójstwo nie oznacza kary 25 lat więzienia. Skazani mogą otrzymać wyroki nie krótsze niż 8,25 lat pozbawienia wolności. – W naszych jednostkach penitencjarnych przebywa aktualnie 162 skazanych, którzy odbywają karę pozbawienia wolności za dokonanie morderstwa, zdradza Dziennikowi Bałtyckiemu mjr Robert Witkowski. – W bieżącym roku zakończyło odbywać karę 16 sprawców przestępstwa z art. 148 kk. W roku 2016 prawdopodobnie zakończy się kara kolejnych dziesięciu, w 2017 jedenastu, w 2018 dziesięciu, w 2019 również dziesięciu i w 2020 następnych siedmiu.

To oznacza, że wliczając bieżący rok, w ciągu 5 lat na wolność wyjdzie 64 przestępców, którzy dopuścili się zabójstwa. Odpowiedzią na kończące się wyroki morderców miała być tzw. ustawa o bestiach. Od 2013 roku dyrektor Zakładu Karnego w Sztumie wystąpił z wnioskami o objęcie nią 13 osób. Nie wszystkie zostały uwzględnione.

Przed wystosowaniem wniosku dyrektor jednostki penitencjarnej w każdym przypadku wnikliwie analizuje akta skazanego, informacje o jego funkcjonowaniu podczas odbywania kary i uczestnictwie w programie terapeutycznym. Dodatkowo do każdego wniosku dołączane są niezwykle ważne opinie wydane przez psychiatrę i psychologa – tłumaczy w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim mjr Robert Witkowski.

ZAKŁADY KARNE VS. SĄD

Sąd zaakceptował 6 wniosków. Ci przestępcy trafią do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Wobec 4 osób orzeczono nadzór prewencyjny i terapię ambulatoryjną. Dwa wnioski dyrektora Zakładu Karnego w Sztumie zostały odrzucone – te osoby wyjdą na wolność. Wobec ostatniego przestępcy ciągle trwa postępowanie.

Jak ustalił Dziennik Bałtycki, w tym roku administracja sztumskiego zakładu karnego ma złożyć jeszcze jeden wniosek wskazujący, że osoba opuszczająca więzienie wciąż jest niebezpieczna dla otoczenia. Dotyczy to mężczyzny skazanego za przestępstwo przeciw wolności seksualnej.

Przeczytaj cały artykuł w Dzienniku Bałtyckim

Dziennik Bałtycki/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj