System ILS zdał egzamin. Samoloty w Rębiechowie lądowały we mgle

System przeciwmgłowy na gdańskim lotnisku jest już po pierwszym sprawdzianie praktycznym. Władze portu są bardzo zadowolone z efektów.

Po raz pierwszy od czasu wprowadzenia tak zwanej drugiej kategorii ILS przez cały wtorek w Rębiechowie działało dodatkowe oświetlenie.

ANI JEDNEGO OPÓŹNIENIA

Mgła okazała się niestraszna dla samolotów i to w stu procentach. Przez cały wtorek widoczność była bardzo kiepska. Mimo to, nie było ani jednego odwołania lotu ani nawet opóźnienia. – Tak naprawdę żaden pasażer w ogóle tego nie odczuł, że na gdańskim lotnisku są jakiekolwiek trudne warunki atmosferyczne. A widoczność była słaba, co wymusiło na nas uruchomienie dodatkowego oświetlenia ILS – mówi rzecznik portu imienia Lecha Wałęsy Michał Dargacz.

ZAMIAST DO WARSZAWY LECĄ DO GDAŃSKA

Do Gdańska przekierowany został samolot linii Ryanair z Brukseli, którego portem docelowym był Modlin. – Wszystko dlatego, że pod Warszawą również była mgła, i choć tamtejszy port też ma drugą kategorię, to sprzęt w Rębiechowie pozwala na lądowanie w jeszcze gorszych warunkach. Dlatego to do nas pilot skierował maszynę – tłumaczy Michał Dargacz.

Wprowadzenie drugiej kategorii ILS kosztowało gdański port w sumie 70 milionów złotych.

Maciej Bąk/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj