Słupsk łączy szkoły. Miasto: „Nie ma na co czekać”. Nauczyciele: „Jesteśmy załamani”

Rada miasta Słupska zdecydowała o połączeniu III i IV LO oraz Zespołu Szkół Budowlanych i Środkowopomorskiego Centrum Kształcenia Ustawicznego.

Zlikwidowano też oddziały przyszpitalne Szkoły Podstawowej nr 9.

WICEPREZYDENT: NIE MA NA CO CZEKAĆ

Wiceprezydent Słupska Krystyna Danilecka- Wojewódzka mówiła, że trzeba już teraz reformować oświatę, bo za kilka lat cięcia mogą być bardziej radykalne. – Zróbmy pierwszy krok, bo za jakiś czas może się okazać, że niezbędne będzie łączenie czy wygaszanie podstawówek i będzie trzeba podejmować dość dramatyczne wybory. Również w zakresie utraty pracy. Pracowaliśmy nad projektem rok, trwały analizy i proszę mi wierzyć, że chcemy wzmacniać te szkoły, a nie je likwidować – mówiła wiceprezydent.

ZSB: DECYZJA JEST NIELOGICZNA

Uchwała przeszła tylko jednym głosem. W słupskiej radzie miasta łączenie szkół poparło siedmiu radnych, sześciu było przeciw, siedmiu wstrzymało się od głosu.

Debatę i głosowanie obserwowali uczniowie, rodzice i nauczyciele. Przeciw były osoby związane z Zespołem Szkół Budowlanych. – Jesteśmy załamani, bo ta decyzja jest nielogiczna. To de facto likwidacja naszej szkoły. Przecież pracodawcy szukają budowlańców, nasza szkoła powinna być wspierana i wzmacniana, a dziś wciska nam się do budynku Środkowopomorskie Centrum Kształcenia Ustawicznego. Nie wiemy, jak mamy dalej funkcjonować – mówili po głosowaniu.

Wiceprezydent Danilecka-Wojewódzka odpowiedziała, że liczba uczniów w łączonych szkołach drastycznie spadła, a w ciągu ostatnich lat z systemu kształcenia w Słupsku ubyło dziesięć tysięcy uczniów.

Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj