Ogromne wsparcie fundacji Pomorze Dzieciom. Maluchy jednak nadal potrzebują pomocy

babel strona 2

Dzięki pomocy osiemnaścioro małych pacjentów może nadal korzystać z profesjonalnej opieki paliatywnej. Pod koniec ubiegłego roku finansowania odmówiło Warszawskie Hospicjum dla Dzieci, a na kontrakt z NFZ nie może liczyć. Po apelu mediów, w tym Radia Gdańsk, zgłosili się ludzie dobrej woli, którzy pomagają Fundacji.
– Dzięki mediom, zaangażowaniu dziennikarzy, którzy nie pozostali obojętni na nasz apel i pomogli nagłośnić sprawę oraz tzw. Kowalskim, którzy okazali ogromne serce, udało nam się uzbierać 100 tysięcy złotych i zapewnić funkcjonowanie Hospicjum przez styczeń – wyjaśnia Anna Jędrzejczyk, dyrektor medyczny hospicjum Pomorze Dzieciom.

PIELĘGNIARKI, CZYLI DOBRE CIOCIE

Pod opieką fundacji i hospicjum Pomorze Dzieciom jest osiemnaścioro małych pacjentów oraz siedem rodzin w żałobie. Dzięki specjalistom, którzy dojeżdżają do pacjentów, najmłodsi w ciężkich chwilach mogą przebywać w rodzinnych domach. By wsparcie mogło być kontynuowane, potrzeba kolejnych wpłat. – Paulinka, Marek, Nikola… Wszystkie dzieci proszą o to, by nie zostawiać ich bez pomocy. Te dzieci potrzebują wizyt pielęgniarskich, które polegają na tym, że oceniany jest stan dziecka. Dobre ciocie, czyli pielęgniarki, monitorują, czy stan dziecka jest stabilny, czy nie trzeba wykonać dodatkowych inhalacji lub czy nie wezwać lekarza. Jest sprzęt, który cały czas pracuje – my śpimy, a koncentrator tlenu w niejednym domu chodzi – opowiada Anna Jędrzejczyk.

GODZINA OPIEKI ZA OSIEM ZŁOTYCH

– By pomóc Hospicjum należy wejść na stronę babel.pomorzedzieciom.pl i tam za osiem złotych wykupić godzinę opieki nad podopiecznym fundacji. Wystarczy jedna wpłata miesięcznie, a będzie to ogromna pomoc dla Fundacji Pomorze Dzieciom. Zapewni profesjonalną pomoc specjalistów i dojazdy do domów, w których przebywają mali pacjenci – mówi Ewa Liegman, menedżer Fundacji i Hospicjum Pomorze Dzieciom. Niezbędne jest także stałe wsparcie firm i sponsorów.

NA PRZESZKODZIE STOJĄ PROCEDURY

Hospicjum Pomorze Dzieciom straciło wsparcie Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci. Od początku roku bezskutecznie stara się o kontrakt z NFZ. Na przeszkodzie stoją procedury – NFZ współpracuje z hospicjami na podstawie kontraktu po rozstrzygniętym konkursie. Ten odbył się w połowie 2014 roku. Fundacja i Hospicjum Pomorze Dzieciom nie miało szansy wziąć w nim udziału, bo powstało w listopadzie 2014. Nie ma możliwości rozpisania dodatkowego konkursu i finansowego wsparcia hospicjum. Kolejny konkurs NFZ ogłosi na początku 2017 roku.

W pomoc Hospicjum zaangażował się Rzecznik Praw Pacjenta, który wysłał pismo do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Rzecznik Praw Dziecka.

Ewelina Potocka/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj