Podali się za policjantów i kazali staruszce wypłacić 50 tysięcy. Złodziei powstrzymała pracownica banku

50 tysięcy złotych mogła stracić 88-letnia mieszkanka Słupska. Gdyby nie czujność pracownicy banku, kobieta padłaby ofiarą oszustów podających się policjantów. Przez telefon przestępcy kazali staruszce wypłacić pieniądze z banku.

Kasjerka, pani Barbara, nabrała podejrzeń, gdy 88-latka przyszła wypłacić jednorazowo 50 tysięcy złotych. Nigdy wcześniej kobieta nie obracała takimi kwotami. – Ta pani to nasza stała klientka. Zazwyczaj wpłacała pieniądze lub dokonywała opłat. Tego dnia przyszła zdenerwowana i chciała wypłacić 50 tysięcy złotych – opowiada.

„POLICJA” KAZAŁA JEJ WYPŁACIĆ PIENIĄDZE

Pracownicy banku nie dawało to spokoju. – Ze stałymi klientami ma się inny kontakt. Zaczęłam z nią rozmawiać, co planuje zrobić z taką kwotą. Wtedy powiedziała, że dzwonili do niej z policji i kazali wypłacić, a potem przekazać pieniądze. Zawiadomiłam policję i wstrzymałam wypłatę. Policja pojawiła się błyskawicznie – dodaje kasjerka z banku PKO SA przy ulicy Tuwima w Słupsku.

OBSERWOWALI JĄ CAŁY CZAS

Oszustów nie udało się zatrzymać. Prawdopodobnie obserwowali ofiarę od domu do banku i zauważyli, że bankowcy wstrzymali wypłatę pieniędzy. – Nasza klientka była jakby cały czas kontrolowana przez tych przestępców. Co chwilę dzwonił jej telefon. Poinstruowałam ją, co ma mówić: że czeka na wypłatę pieniędzy, że trzeba zasilić kasę, bo takiej kwoty akurat w tym okienku nie ma. Jestem szczęśliwa, że udało mi się zapobiec katastrofie. Ta pani straciłaby oszczędności całego życia – dodaje pani Barbara. Nie chce, by ujawniano jej nazwisko.

Bankowcy we współpracy z policją są szkoleni, jak zachowywać się w podobnych sytuacjach. – Mogę powiedzieć, że było to postępowanie wzorowe. Tego dnia mieliśmy sygnały o kilkunastu próbach podobnego wyłudzenia. Raz niestety się przestępcom udało, w tym przypadku właściwie zareagowała pracownica banku. Każde tego typu zdarzenie to sukces – mówi komendant policji w Słupsku Andrzej Szaniawski.

PRACOWNICA NAGRODZONA

– Nasza pracownica zachowała zimną krew i to było kluczowe w tej sprawie. Uczulamy naszych kasjerów na tego typu sytuacje – mówi Danuta Skwarek z banku PKO SA. Pani Barbara została uhonorowana przez policję w Słupsku za swoją postawę. Od początku grudnia ubiegłego roku tylko w Słupsku przestępcy wyłudzili metodą na wnuczka czy policjanta prawie 400 tysięcy złotych.

Przemysław Woś/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj