Ile dzielnic, tyle zdań. Planowana we Wrzeszczu nowa trasa tramwajowa budzi ogromne emocje

Dużo wątpliwości, jeszcze więcej emocji. Tak najkrócej można podsumować pierwsze spotkanie konsultacyjne w sprawie planowanej trasy tramwajowej Gdańsk Południe – Wrzeszcz.

Odbyło się ono w środę po południu w Liceum Ogólnokształcącym numer XX na ulicy Dobrowolskiego.

BĘDZIE MOŻNA DOTKNĄĆ PASAŻERA

Na spotkanie z urzędnikami przyszli między innymi mieszkańcy ulic Sobieskiego i Bohaterów Getta Warszawskiego. To przez te drogi prowadzi jeden z proponowanych wariantów trasy. – Jestem przekonany, że budynki, w których mieszkamy, ucierpią zarówno w trakcie budowy linii, jak i przez kursujące tramwaje. Poza tym pamiętajmy, jak wąska jest ulica Bohaterów Getta Warszawskiego. Wyciągając rękę z balkonu będziemy mogli dotknąć ręki pasażera tramwaju. Wiem, bo mieszkam tu od lat i znam doskonale to miejsce. A brak hałasu w ogóle powinniśmy wsadzić między bajki – mówi Klaudiusz Wojnarowski, który chce zawiązać komitet oficjalnie sprzeciwiający się jednemu z proponowanych wariantów trasy.

INGERENCJA W ZIELONE PŁUCA

– Trasa tramwajowa przez Sobieskiego sprawi, że zlikwidowane zostaną ogródki działkowe. Zabudowana zostanie rzeka. To jest typowa ingerencja w zielone płuca naszego miasta. Poza tym bardzo mnie ciekawi po co ma teraz ruszyć remont ulicy Sobieskiego, skoro chcecie kilka lat później znowu rozryć tę ulicę i wpuścić w nią tramwaj – pytał z kolei Paweł Taraszkiewicz, mieszkaniec ulicy Sobieskiego.

POTRZEBNE POŁĄCZENIE SZPITALI

Tymczasem za poprowadzeniem tramwaju w ciągu ulicy Smoluchowskiego optują mieszkańcy dzielnicy Aniołki. – Potrzebne jest dobre połączenie największego szpitala na Pomorzu, czyli UCK, z centrum Gdańska. Teraz co pół godziny kursuje tu mały bus, to jest coś absolutnie poniżej standardów. Tramwaj prowadzący przez tereny Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego może być dobrym rozwiązaniem. I bliskość przystanków do domostw nie powinna być dużym problemem – zwraca uwagę Anna Golędzinowska z rady dzielnicy Aniołki.

Obecni na sali mieszkańcy Gdańska głośno postulowali, żeby tramwaj został poprowadzony nie przez ich ulice, a przez aleję Żołnierzy Wyklętych. – O tym wariancie nie możemy rozmawiać, bo nie ma go nawet w planach. Rozmawiajmy o rzeczach realnych – zwracał uwagę Włodzimierz Bartosiewicz z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Środowe spotkanie było pierwszym z serii czterech, jakie odbędą się w ramach konsultacji na linii urząd-mieszkańcy. Wśród proponowanych wariantów przebiegu trasy Gdańsk Południe – Wrzeszcz jest między innymi poprowadzenie tramwaju przez ulicę Smoluchowskiego bądź przez teren Politechniki Gdańskiej.

Maciej Bąk/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj