Obchody 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Tak Pomorze wspominało zmarłych [ZDJĘCIA]

11 copy copy copy

Uroczyste msze, przemówienia polityków, uroczystości na cmentarzach – sześć lat po tragicznym locie rządowego samolotu Pomorzanie uczcili pamięć ofiar.

Główne uroczystości rocznicowe odbyły się w Warszawie, jednak mieszkańcy Pomorza również mogli wspomnieć ofiary katastrofy. Rano, dokładnie w godzinę katastrofy o 8:41 na Pomorzu odezwały się syreny alarmowe. 

POMORZE WSPOMINAŁO OFIARY

Na Cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku uroczystości odbyły się przy grobach Anny Walentynowicz, Leszka Solskiego i Arama Rybickiego. Wydarzeniu towarzyszyłą asysta Związku Strzelectwa Rzeczypospolitej.

Kwiaty złożono także w miejscach upamiętniających dowódcę Marynarki Wojennej admirała Andrzeja Karwetę: pod tablicą pamiątkową na budynku byłego Dowództwa Marynarki Wojennej przy ul. Waszyngtona w Gdyni, a godzinę później pod tablicą pamiątkową na budynku kolegiaty przy ul. Świętojańskiej. W tym samym czasie uroczystość odbyła się pod pomnikiem admirała Karwety na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywiu.

.
W południe na gdyńskich Karwinach w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi w Gdyni Karwinach odbyła się msza w intencji ofiar katastrofy na czele z śp. prezydentem RP prof. Lechem Kaczyńskim. Po mszy św. uczestnicy udali się pod Epitafium Smoleńskie na zewnątrz kościoła, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze.

Za ofiary tragedii smoleńskiej mieszkańcy Pomorza modlili się także w kościele św. Mikołaja w Gdańsku. Mszę w intencji Arkadiusza Rybickiego i wszystkich tragicznie zmarłych uczestników lotu na uroczystości katyńskie celebrował ojciec dominikanin Ludwik Wiśniewski, w czasach PRL działacz opozycji antykomunistycznej, przyjaciel Arama Rybickiego.

NIE SZCZĘDZIĆ PAMIĘCI

W Gdańsku o 12.00 w Bazylice Mariackiej rozpoczęła się uroczysta msza. Uroczystościom przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Na zakończenie złożono zostaną kwiaty oraz odmówiono okolicznościowa modlitwę przy znajdującym się w Kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej epitafium smoleńskim, upamiętniającym wszystkie ofiary.

– W Gdańsku powinien stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego. Nie szczędźmy pomników i tablic pamiątkowych. Powinniśmy pozostawić przyszłym pokoleniom znaki pamięci. Lot smoleński wciąż trwa. Zakończenie powinno się odbyć na lądowisku prawdy – mówił abp. Głódź. 

MIT, KTÓRY DZIELI LUDZI

W Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku odbyło się też spotkanie Klubu Obywatelskiego organizowanego przez Platformę Obywatelską. Ksiądz Adam Boniecki, ojciec Jacek Siepsiak, biskup Marcin Hintz i profesor Ireneusz Krzemiński dyskutowali na temat „pamięci, która powinna łączyć”. – Mit o zamachach jest nie do przyjęcia i jest źródłem podziałów – mówił w Gdańsku ksiądz Adam Boniecki

TRAGICZNY LOT

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8:41 pod Smoleńskiem w Rosji, w pobliżu lotniska doszło do katastrofy samolotu prezydenckiego, wiozącego polską delegację na uroczystości w Katyniu. Zginęły wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie. To największa katastrofa lotnicza w historii Polski. 

Wśród ofiar znajdowali się prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, posłowie i senatorowie, urzędnicy Kancelarii Prezydenta, wysocy rangą wojskowi, duchowni, kombatanci, przedstawiciele Rodzin Katyńskich i funkcjonariusze BOR, łącznie 96 osób. Wśród nich: ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, Jerzy Szmajdziński, Aleksander Szczygło, Paweł Wypych, Przemysław Gosiewski, Zbigniew Wasserman, biskup Tadeusz Płoski, Izabela Jaruga- Nowacka, Jolanta Szymanek- Deresz. 

Zginęły też osoby związane z Pomorzem. Obok Lecha i Marii Kaczyńskich także założycielka wolnych związków zawodowych Anna Walentynowicz, poseł Arkadiusz Rybicki, były Marszałek Sejmu i prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Maciej Płażyński, poseł Izabela Jaruga- Nowacka, dowódca Marynarki Wojennej Andrzej Karweta oraz przedstawiciel Rodzin Katyńskich z Gdańska Leszek Solski.

amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj