Taki statek z polskiej stoczni jeszcze nie wypłynął. Nowoczesny i bardzo drogi Siem Aimery ochrzczony [ZDJĘCIA]

Jeszcze nigdy w Polsce nie zbudowano statku tak drogiego i tak nowoczesnego technologicznie. W Stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku ochrzczono jednostkę Siem Aimery.

To kablowiec zamówiony przez norweskiego armatora za blisko pół miliarda złotych. Statek powstawał od 2013 roku i ma już za sobą zakończone sukcesem próby morskie. W pierwszy rejs z 60-osobową załogą wyruszy na Morze Północne.

NAJNOWOCZEŚNIEJSZY W POLSCE

– To jest rzeczywiście statek najbardziej zaawansowany technologicznie, jaki kiedykolwiek powstał w polskich stoczniach. A, że nasze budownictwo okrętowe ma bardzo długą tradycję, to jest dla nas ogromny powód do satysfakcji – mówi prezes Remontowej Shipbuilding Andrzej Wojtkiewicz.

PEŁEN AUTOMAT

Siem Aimery ma bardzo charakterystyczny kształt, jego dziób pozwala na ekonomiczne zużycie paliwa i osiąganie wysokiej prędkości przy stosunkowo niedużej mocy. – System kablowy w tym statku to zupełna nowość, która w Polsce jeszcze nigdy nie była instalowana. System w pełni zautomatyzowany, obsługiwany z jednego miejsca, właściwie przez jeden przycisk. Składa się on z dwóch tak zwanych karuzel kablowych, które łącznie mogą pomieścić 4250 ton kabla – dodaje kierownik projektu Adam Marowski.

Gdańska stocznia Remontowa Shipbuilding realizuje obecnie szesnaście kontraktów – wśród nich są promy pasażersko-samochodowe i jednostki zamówione przez branżę wydobywczą.

Maciej Bąk/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj