Trudno tam mieszkać, niewielu chce się tam zapuszczać – mowa o najbardziej zdegradowanych obszarach Gdyni. To fragmenty Oksywia, Babich Dołów, Chyloni, Leszczynek i Witomina-Radiostacji. Rada Miasta oficjalnie rozpoczęła wczoraj prace nad programem ich rewitalizacji. Rewitalizacja ma odbywać się na dwóch obszarach. Oprócz budowy dróg, chodników czy kanalizacji nie mniej istotne są tzw. projekty miękkie, czyli aktywizacja mieszkańców, wzmacnianie więzi pomiędzy sąsiadami, zachęcanie ich do działania na rzecz swoich dzielnic.
CHCEMY, BY TE MIEJSCA NAPRAWDĘ ODŻYŁY
PROGRAM GOTOWY WE WRZEŚNIU
Gminny program rewitalizacji ma być gotowy do końca września i mają znaleźć się w nim m.in. wizja obszarów po zakończeniu prac, opis konkretnych przedsięwzięć – zarówno infrastrukturalnych jak i społecznych, szacunkowe koszty oraz harmonogram.
Projekt gdyńskiego Gminnego Programu Rewitalizacji zostanie opracowany dla obszarów:
1. części dzielnicy Babie Doły – rejonu ulicy Rybaków,
2. części dzielnicy Oksywie, rejonu dawnej wsi Oksywie oraz ulic Arendta Dickmana i inż. Jana Śmidowicza, po konsultacjach społecznych rozszerzony o centrum dawnej wsi Oksywie, tereny leśne między ul. Bosmańską, a ul. inż. Jana Śmidowicza oraz rejon wąwozu na północ od ul. Osada Rybacka,
3. części dzielnicy Chylonia, rejonu tzw. Meksyku,
4. części dzielnicy Chylonia, rejonu ulic Ludwika Zamenhofa i Opata Hackiego, po konsultacjach rozszerzony o teren klubu sportowego Checz Gdynia oraz teren IV LO im. Komisji Edukacji Narodowej,
5. części dzielnicy Leszczynki, rejoin tzw. Pekinu, po konsultacjach rozszerzony o tereny przylegających ulic i ciągów pieszych,
6. zachodniej cześć dzielnicy Witomino – Radiostacji.