Będzie łatwiej o odszkodowanie za nieudane wakacje. Ale wycieczki podrożeją. O ile?

Większe bezpieczeństwo i pewny zwrot pieniędzy za nieudane wakacje. Klienci biur podróży mogą liczyć na dodatkowe wsparcie w ramach Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. To drugi filar zabezpieczenia w razie bankructwa firmy sprzedającej zagraniczne wycieczki. – Klienci odzyskają stuprocentowy koszt wyjazdu i bezpiecznie wrócą do kraju – zapewniał w środę w Gdańsku wiceminister sportu i turystyki Dawid Lasek.

– Jeżeli biuro upadnie, to ci, którzy wrócą z tych swoich niespełnionych, niezrealizowanych wakacji, zawsze – i to szybciej niż poprzednio – będą dostawać sto procent zwrotu kosztów, które nie zostały wydatkowane zgodnie z umową. Uważam, że to bardzo dobrze wpłynie na rynek turystyczny w kraju. Chodziło nam też o to, żeby polskie rodziny bezpiecznie mogły podróżować i cieszyć się wakacjami.

ZMIANY NIE DO KOŃCA JASNE DLA WŁAŚCICIELI BIUR

Składki w ramach Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego płacą wszystkie biura podróży sprzedające wycieczki zagraniczne. Dla niektórych te zmiany nie są do końca jasne. Ponadto sprawozdania i odprowadzanie składek na fundusz to dodatkowe zadania mówi – Wiesław Niechwiedowicz z Agencji Podróży i Turystyki „Holidays” w Gdańsku.

– Nie zawsze jest dokładnie sprecyzowane, co podlega temu funduszowi, a co nie. Jest turystyka przyjazdowa, indywidualna, z dojazdem własnym. Turysta jedzie na przykład samochodem na Węgry. Hotel kosztuje przykładowo 1000 złotych, to na fundusz trzeba coś odprowadzić, ale przecież transport był we własnym zakresie.

DROŻSZE WYCIECZKI

Nowe zasady gwarancyjne oznaczają dla klientów biur podróży wyższe ceny za usługi. Chodzi o kwoty kilkunastozłotowe od osoby – w zależności od kierunku wycieczki i środka lokomocji.

Aleksandra Nietopiel/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj