Podzielone opinie na temat nowego prawa wodnego. „To gwóźdź do trumny”. Ministerstwo uspokaja

Będą podwyżki, ale nie drastyczne. Przedstawiciele ministerstwa środowiska uspokajają, że nowe prawo wodne nie ograniczy dostępu do żeglarstwa.

W projekcie przepisów, które mają uregulować zasady korzystania z wód znalazł się zapis o opłacie za tzw. grunt zakryty wodą. Do tej pory objęte podatkiem były wyłącznie miejsca zakryte pomostami, teraz zapłacimy również za miejsca zakryte łodziami. W planach miała też wrosnąć opłata – do 8 złotych i 90 groszy za metr kwadratowy rocznie. To zbulwersowało żeglarzy.

 

„GWÓŹDŹ DO TRUMNY”

Według Rafała Zakrzewskiego z Centralnego Ośrodka Sportu Akademickiego w Górkach Zachodnich formuła naliczania opłat miała być taka, że mierzy się cały basen, a nie tylko powierzchnię pomostów. – To dawało mojemu koledze w Wilkasach na Mazurach średnio prawie 200 tysięcy złotych dodatkowych kosztów rocznie. Taka opłata to gwóźdź do trumny dla śródlądowego żeglarstwa. Ani przedsiębiorcy by tego nie znieśli, ani żeglarze. A mariny zaczęłyby świecić pustkami – uważa.

DZIESIĘĆ RAZY MNIEJ

– Opłata będzie, ale dziesięciokrotnie niższa – mówi tymczasem Mariusz Gajda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska. Podkreśla, że w projekcie popełniono błąd, bo ktoś to źle przeliczył i zamieścił na stronie internetowej w projekcie rozporządzenia.

– W tej chwili jest to poprawiane. Dziesięciokrotna stawka podatku gruntowego jest tylko dla specjalnych usług przemysłowych. Opłaty nie będą dotyczyły portów i przystani na wodach morskich. 89 groszy za metr kwadratowy rocznie dla żeglarzy to stawka symboliczna, a musi być wprowadzona z uwagi na przepisy unijne. Liczona będzie powierzchnia pomostu i miejsc cumowniczych – tłumaczy.

NOWE URZĘDY

W myśl prawa wodnego opłatami za pobór wody docelowo obciążeni będą też rolnicy, branża energetyczna i producenci. Powstaną też nowe urzędy, które mają dbać między innymi o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Na Pomorzu będzie to Zarząd Zlewni Żuław podległy Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu „Wody Polskie”.

Przepisy mają wejść w życie najpóźniej w przyszłym roku. – W tym roku żadnych podwyżek nie będzie – zapewniają urzędnicy.

 

Posłuchaj całego materiału:


Sebastian Kwiatkowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj