Kontrowersyjna interwencja policjantów w Lęborku. Zakuli starszego mężczyznę, bo… wjechał na ulicę mimo zakazu

Złamał zakaz jazdy rowerem po deptaku, został skuty kajdankami i zatrzymany. Kontrowersyjna interwencja policjantów w Lęborku. Czterech funkcjonariuszy przez kilkadziesiąt minut trzymało na rowerze starszego i schorowanego mężczyznę z rękami skrępowanymi w kajdankach, bo ten wjechał jednośladem na ulicę Staromiejską.

Policja tłumaczy, że mężczyzna był agresywny i próbował uciekać. Do kontrowersyjnej interwencji doszło w ścisłym centrum Lęborka, na ulicy Staromiejskiej. Obowiązuje tam zakaz jazdy rowerem, który wprowadzono na wniosek mieszkańców.

SŁOWNA PRZEPYCHANKA I KAJDANKI

Do znaku nie dostosował się starszy mężczyzna, który został zatrzymany przez 4-osobowy patrol policji. Doszło do słownej przepychanki pomiędzy rowerzystą i patrolem. Funkcjonariusze nie chcieli, aby starszy mężczyzna kontynuował jazdę i skuli go w kajdanki. Wezwali także dodatkowy patrol policji, który po przyjechaniu, zadecydował o jego rozkuciu.

MIESZKAŃCY OBURZENI

W internecie pojawiło się sporo filmów z interwencji lęborskiej policji. Mieszkańcy oburzeni ostrą reakcją funkcjonariuszy kolejno podchodzą do patrolu i proszą o wypuszczenie mężczyzny, tłumacząc, że to inwalida, który nie stawia oporu, ale patrol nie reaguje. Nie rozkuł także rowerzysty, gdy ten skarżył się na drętwiejącą rękę, która niedawno była operowana.

Policja w Lęborku tłumaczy, że rowerzysta nie przyjął mandatu, był wulgarny i agresywny wobec funkcjonariuszy. Ponadto próbował odjechać z miejsca interwencji, dlatego został zatrzymany. Wobec rowerzysty skierowano wniosek o ukaranie do sądu. Dodatkowo prowadzone są czynności w sprawie znieważenia funkcjonariuszy – czytamy w komunikacie policji.

Paweł Drożdż/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj