Siedziba Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska poza Gdańskiem? „Zmiany są nieuknione”. Posłowie będą walczyć

Takie zmiany może wprowadzić nowelizacja przepisów przygotowywanych przez Ministerstwo Środowiska.

Projekt przewiduje uproszczenie struktury urzędu. Zamiast 16 jednostek w województwach będzie 8 siedzib regionalnych podporządkowanych nowej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

BYDGOSZCZ CZY GDAŃSK?

Pomorskiem i Kujawsko-Pomorskiem miałaby zarządzać dyrektor z siedzibą w Bydgoszczy. Urząd w Gdańsku pracowałby na jego rzecz. – Zmiany są nieuniknione – potwierdza pomorski poseł PiS Marcin Horała. – Pomysł zmian w strukturze RDOŚ jest taki, by nie odpowiadały podziałom administracyjnym tylko naturalnym podziałom na zlewnie. To minister będzie decydował, gdzie będzie mieścić się siedziba. Zrobimy wszystko, by dla terenu, który obejmuje Pomorze, mieściła się w Gdańsku – deklaruje poseł.

W gdańskim RDOŚ podejmowanych jest więcej postępowań administracyjnych niż w bydgoskim. – Chodzi choćby o sprawy praktyczne, by nie robić uciążliwości trzem czwartym interesantów. Po drugie ważne jest ułatwienie życia pomorskim przedsiębiorcom i samorządom – mówi Horała.

WIĘKSZY OŚRODEK

Bronić gdańskiego RDOŚ zamierzają też posłowie opozycji. – Będziemy sprzeciwiać się temu z oczywistych względów. Tu jest większy ośrodek. Tu powinny zapadać decyzje dotyczące ochrony środowiska w naszym regionie. Będziemy mocno o to zabiegać – mówi Tadeusz Aziewicz z PO.

Gdański RDOŚ zmian nie komentuje. Przepisy są na etapie konsultacji prawnych. Reforma ma między innymi zmniejszyć koszty funkcjonowania urzędów. Powinna wejść w życie od przyszłego roku.

 

Sebastian Kwiatkowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj