Przejechać nim to nie lada wyczyn. Słupski tor z przeszkodami dla rowerzystów jest… jeszcze trudniejszy

Rolki, rowery i hulajnogi – miłośnicy sportów mogą hulać na wspólnym torze. W Słupsku o ponad 120 metrów rozbudowano Pumptruck.

To obecnie najdłuższy, zapętlony tor z przeszkodami i muldami na Pomorzu. Inwestycja powstała w ramach budżetu obywatelskiego. Teraz liczy prawie 300 metrów długości.

W ramach drugiego etapu, dobudowano część trasy dla bardziej zaawansowanych sportowców oraz mały tor dla dzieci. Z Pumptrucku mogą korzystać wszyscy, bez względu na wiek i umiejętności. Tor znajduje się w Parku Kultury i Wypoczynku. Jest nieogrodzony i ogólnodostępny.

DUŻE ZAINTERESOWANIE

– Każdy może z tego obiektu skorzystać. Każdy kto ma rower, kask – dzieci i dorośli. W dodatku wszystko tutaj może jeździć, łącznie z hulajnogami, deskorolkami i rolkami. Ludzie już tutaj jeździli, także wiemy, że się da – mówił Kamil Młynarczyk, jeden z pomysłodawców słupskiego Pumptrucku.

– Zainteresowanie jest ogromne. Jeśli przyjdziemy w jakiś ciepły, słoneczny dzień – wiosna, lato, późna jesień. Ciężko po prostu wjechać na ten tor, tyle jest często ludzi – dodawał Artur Wiszniewski, współautor projektu Pumptrucku w PKiW.

PODJAZDY I ZAKRĘTY

Po torze można poruszać się bardzo szybko, jak i bardzo wolno. Wszystko zależy od umiejętności. Cała zapętlona trasa składa się z serii kilkunastu rozmieszczonych niewielkich podjazdów i wyprofilowanych zakrętów.

Wkrótce na torze mają być organizowane zajęcia dla najmłodszych mieszkańców Słupska.

 

Paweł Drożdż/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj