Ewakuacja Galerii Przymorze w Gdańsku. Wszystkiemu winne pięcometrowe pęknięcie [AKTUALIZACJA]

galeria2

Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, taką decyzję podjęli przedstawiciele centrum handlowego po tym, jak zauważyli pęknięty strop między parterem a pierwszym piętrem

Aktualizacja 19:40

Wybrzuszenie posadzki z terakoty, ale bez uszkodzenia konstrukcji. Takie są wstępne oceny Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który został wezwany do Galerii Przymorze w Gdańsku. Sklep został zamknięty, a ludzie ewakuowani po tym, jak miedzy piętrem a parterem zauważono pęknięcie na stropie. Jak przekazał Radiu Gdańsk Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Władysław Wróbel, przyczynę pęknięcia posadzki zbada teraz rzeczoznawca. W jego ocenie do uszkodzenia mogło dojść na przykład na skutek zalania albo drgań spowodowanych podnoszeniem ciężarów w działającym na piętrze klubie fitness. – Na pierwsze oględziny z konstrukcją nic się nie dzieje – stwierdził inspektor.

Na razie nie wiadomo, czy galeria będzie w poniedziałek zamknięta, czy wyłączony z użytkowania zostanie jej fragment.

W godzinach popołudniowych z Galerii Przymorze policja ewakuowała około 500 osób. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca, zabezpieczony został też monitoring.


Pęknięcie ma około pięciu metrów długości. – Policjanci zabezpieczają to miejsce do czasu przyjazdu inspektora nadzoru budowlanego – mówi Karina Kamińska z gdańskiej policji. Część galerii działa normalnie.

 

Fot. Słuchacz RG

 

Sebastian Kwiatkowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj