Piesi są gorsi od kierowców? Czyli o tym, dlaczego można było wywinąć orła na schodach nieopodal Urzędu Miasta w Gdyni

Drogi są priorytetem, piesi mogą poczekać? – Taka jest polityka miasta – mówi zastępca dyrektora gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni, odpowiadając na pytanie, dlaczego schody w centrum – 180 metrów od Urzędu Miasta – były nieodśnieżone przez kilka godzin, a piesi bali się, że „wywiną orła”. – Od opadów śniegu minęło dobre kilka godzin, a schody do tunelu prowadzącego na peron SKM Wzgórze św. Maksymiliana w Gdyni wyglądają tak. Zero, nieposypane, nieodśnieżone. Gdyby ludzie tego nie „rozchodzili”, to byłaby masakra. Już dwie kobiety przede mną prawie wywinęły konkretnego orła. To jest przecież centrum miasta, ktoś się tym interesuje? – napisał słuchacz Radia Gdańsk i przysłał zdjęcia.

Przystanek SKM Wzgórze Świętego Maksymiliana jest punktem przesiadkowym. Odjeżdżają stamtąd autobusy i trolejbusy do wielu dzielnic Gdyni, m.in.: Witomina, Chwarzna, Wiczlina, Oksywia.

KOMENTARZE MIESZKAŃCÓW GDYNI

List i zdjęcia od słuchacza opublikowaliśmy na naszym facebookowym profilu. Od razu pojawiły się komentarze. – W Gdyni chodzi tylko o to, żeby jezdnie były czarne, reszta jest mniej ważna – napisała pani Anna. – Wiadukt w Orłowie wygląda identycznie – poinformowała pani Izabela. – Strach chodzić, żeby nie wywinąć orła – napisał pan Jan. – Tak, ważne jest, żeby fury przejechały po czarnej jezdni, kto by się pieszymi przejmował? – ironizuje pan Kajetan.

DLACZEGO NIE BYŁY ODŚNIEŻONE?

O to, dlaczego schody w centrum miasta nie zostały w niedzielę od razu odśnieżone i czy faktycznie piesi są traktowani inaczej niż kierowcy, zapytaliśmy pracowników gdyńskiego ZDiZ.
 
– Wczoraj mieliśmy do czynienia z bardzo intensywnymi, kilkugodzinnym opadami śniegu trwającymi od godzinny 10 do 14. Reagowaliśmy, ale nie ma możliwości odśnieżenia wszystkich elementów infrastruktury miejskiej. Musimy wyznaczać sobie priorytety – mówił Wojciech Folejewski, zastępca dyrektora ZDiZ w Gdyni. – Schody z parku w kierunku przystanku SKM odśnieżono ok. godziny 15, jeszcze przed zmrokiem, a potem ponownie o 2 w nocy, żeby dziś rano były całkowicie bezpieczne.


CO JEST WAŻNIEJSZEGO NIŻ SCHODY W CENTRUM MIASTA?

Na pytanie, co – jeśli nie schody w centrum miasta – ZDiZ traktuje priorytetowo, zastępca dyrektora ZDiZ odpowiedział: – Oczywiście drogi. W Akcji Zima najważniejsze są główne drogi, czyli drogi tranzytowe i centralne, drogi główne, miejskie. Dysponując siłami, które zawsze są ograniczone, najpierw rzucamy ludzi właśnie tam. Nie możemy zrobić wszystkiego w jednym momencie.

– Czy zatem mieszkańcy mają rację, kiedy piszą, że piesi są traktowani inaczej? – dopytał dziennikarz Radia Gdańsk. – Zawsze ludzie będą się skarżyli. Każdy będzie miał swoją opinię i będzie miał rację. Będzie mówił, że nieodśnieżony jest rejon jego przejazdu. Taka jest polityka miasta, chodzi o to, żeby zabezpieczyć się przed groźniejszymi wypadkami, czyli wypadkami drogowymi – odparł dyrektor Folejewski.

„CAŁY TUNEL POWINIEN BYĆ ZADASZONY”

– Zrobili wielki tunel dla pieszych, „zapomnieli” o zadaszeniu bardzo uczęszczanego wyjścia. Ten projekt to niesamowity bubel – pisze pan Przemysław. – Dlatego cywilizowane przejście dla pieszych powinno tam wrócić jak najszybciej – postuluje pan Kajetan. – Ale nie wróci, bo to by było niczym przyznanie się do błędu przez urząd – odpowiada Barszczewski.

Dyskusję ucina Pan Tomasz: – Wszyscy widzieli, gadają o tym jak o epidemii grypy, zamiast wziąć łopatę i zrobić coś samemu. Wiadomo jest od tego ktoś, kto miał to zrobić, ale może ma takich schodów ze 60 i ze się zabić idzie, bo brakuje czasu.

Jeśli mają państwo swoje zdanie, zachęcamy do udziału w dyskusji i nadsyłania zdjęć.

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj