Marsz pamięci żołnierzy wyklętych w Elblągu. „Najważniejsza jest pamięć”

50 osób wzięło udział w III marszu pamięci żołnierzy wyklętych w Elblągu. Po raz pierwszy udało się zjednoczyć kilka ugrupowań patriotycznych, które wspólnie zorganizowały marsz.
– W ten sposób pragniemy oddać cześć wszystkim żołnierzom podziemia niepodległościowego, którzy z bronią w ręką walczyli o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę. Żołnierze Wyklęci stawiali opór wobec prób narzucenia siłą nowego ustroju politycznego oraz wobec sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR.

– Ostatni członek ruchu oporu-Józef Franczak „Lalek” poległ w 1963 roku – wyjaśnia jeden z organizatorów Jacek Gierłatowski ze Stowarzyszenia Elbląscy Patrioci.-

– Najważniejsza jest pamięć. Zwłaszcza dla młodych, bo jeszcze nie ma pełnej wolności. Choć cieszy mnie, że tak dużo młodych garnie się do wojska, do obrony terytorialnej – dodał Marek Chrapan z ONR.

Podczas marszu przeprowadzono zbiórka publiczna pn.”Tożsamośc-Solidarnośc-Wspólnota”, a zebrane środki pieniężne przeznaczone zostaną na propagowanie wiedzy i pamięci o Żołnierzach Wyklętych w postaci wystaw, prelekcji, wykładów, marszów pamięci oraz koncertów patriotycznych.

Po zakończeniu marszu w sali przy parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski odbył się wykład Tomasza Greniucha promującego swoją najnowszą książkę „Śmiertelni. Historia oparta na faktach”.

Marek Nowosad/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj