Sztućce warte ponad 150 tysięcy złotych trafią do Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku

Muzeum zamkowe w Słupsku kupuje sztućce. Dokładnie dziewięćset sztuk unikatowych eksponatów. To kolekcja, którą można było oglądać w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku na przełomie 2016 i 2017 roku. Należy do osób prywatnych. To nie tylko widelce, noże i łyżki, ale również szczypce do raków i homarów,chwytaki do kości, zestawy do tranżerowania mięs i ryb, łopatki do lodów, wyciskarki do cytrusów, akcesoria do herbat i suszy ziołowych, czerpaki do śmietanki, sitka i młotki do lodu.

Większość eksponatów została wykonana w latach 1875-1939 w najlepszych europejskich firmach. Najwięcej jest wyrobów uznanych wytwórni warszawskich – Frageta i Norblina oraz różnych wytwórni niemieckich. Są też pojedyncze przykłady wyrobów z wytwórni braci Henneberg, Plewkiewicz i Spółka, firm amerykańskich J.E.Caldwell&Co, Rogers Bros, francuskich -Christofle. Jak również wyroby takich uznanych mistrzów, jak Karol Filip Malcz Warszawa czy pracujący między innymi dla dworu pruskiego Johann George Hossauer z Berlina.

WARTOŚĆ PONAD 150 TYSIĘCY

To kolekcja unikatowa. Każdy element zbioru ma specjalne znaki fabryczne, niecodzienne ozdoby i wzory.Kolekcję dwaj niezależni eksperci wycenili na ponad 150 tysięcy złotych. Muzeum w Słupsku zebrało ponad 90 tysięcy na zakup, resztę środków przekazać mają Pomorski Urząd Marszałkowski oraz Urząd Miejski w Słupsku.Muzeum w Słupsku przy okazji prezentowania zbioru prowadziło zajęcia z savoir vivre’u. Warsztaty będą się również odbywać po nabyciu kolekcji.

Przemysław Woś/mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj