Zataił prawdę w oświadczeniach majątkowych? Rozpoczął się proces wójta gminy Tczew

Rozpoczął się proces wójta gminy Tczew, Romana Rezmerowskiego. Samorządowiec jest oskarżony o zatajenie prawdy w sześciu kolejnych oświadczeniach majątkowych. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

– Akt oskarżenia dotyczy siedmiu przestępstw z lat 2012-2016. Polegają one na podaniu i zatajeniu prawdy, co do majątku w składanych w tym czasie oświadczeniach majątkowych. Zarzuty dotyczą zaniżania kwoty posiadanych środków oraz niewykazywania innych składników majątkowych – mówi prokurator Michał Kroplewski.

NIE WPISAŁ SAMOCHODU

Prokuratura zarzuca wójtowi niewpisanie w oświadczenie majątkowe m.in. samochodu osobowego. Pojazd został kupiony przez jego syna za 18 tysięcy złotych. On zaś miał być dopisany do umowy tylko po to, by płacić niższe składki OC. Jak wyjaśniał podczas procesu, nie wpisał pojazdu, bo dzieląc jego wartość po połowie, wychodziło około 9 tys. złotych, a wpisywać trzeba rzeczy o wartości powyższej 10 tys. zł.

„NIE PRZYZNAŁ SIĘ DO WINY”

Okazuje się też, że żona wójta prowadziła własne konto oszczędnościowe. Roman Rezmerowski miał do niego dostęp, ale nigdy z niego nie korzystał. Jak zeznał, nie miał wiedzy, ile jest na nim pieniędzy. Nie podejrzewał, że żona może coś oszczędzać, dlatego nie rozmawiał z nią na temat konta, a w konsekwencji nie wpisywał uzbieranych 30 tysięcy do oświadczeń majątkowych.

– Mój klient nie przyznał się do winy. Natomiast podkreśla, że składane oświadczenia miały pewne wady. Wynikały one z niejednoznacznej metodologii ich wypełniania. Zarzuty to efekt nie wiedzy na temat rachunków żony pozwanego – informuje Mariusz Liegmann.

Sąd termin kolejnej rozprawy wyznaczył na 26 września.

Tomasz Gdaniec/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj