Drogowcy z Trójmiasta na zimę wydali miliony złotych. To równowartość zakupu czterech tramwajów

O zimie w maju każdy chce zapomnieć. Nie mogą tego jednak zrobić drogowcy z Trójmiasta, którzy podsumowują mroźną aurę z ostatnich miesięcy. Postanowiliśmy sprawdzić, ile pieniędzy wydali oni z miejskich budżetów na to, by drogi nie były śliskie.

Koszty zimowego utrzymania dróg wahają się w granicach między 350 a 500 tys. zł miesięcznie i wprost uzależnione są od intensywności warunków atmosferycznych (opadów i mrozu).

– Przy czym w Sopocie nie ma wydzielonego budżetu na zimowe utrzymanie dróg – obejmuje on po prostu utrzymanie dróg. Jeśli ulice i chodniki nie są odśnieżane, to są sprzątane, myte, uzupełniane są ubytki w jezdni – wyjaśnia Anna Dyksińska.

Wspomniane pieniądze wykorzystywane są wyłącznie na drogi i nie przepadają, tylko są przesuwane na inne zadania w ramach utrzymania dróg.

STARCZYŁOBY NA TRAMWAJE

Ciekawostką jest fakt, że za roczne wydatki na zimę w Trójmieście można by kupić prawie cztery tramwaje Pesa Jazz Duo. Ponadto można by zbudować inkubator przedsiębiorczości o pow. 10 tys. m kw. albo przebudować 10 km ulicy o przekroju jednej jezdni.

Maciej Naskręt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj