Spacer z psami ze schroniska w szczytnym celu i 60. urodziny Ptasiego Raju. „Zwierzęce” atrakcje w Sobieszewie

Wyjątkowy spacer z psami brzegiem morza i 60. urodziny Rezerwatu Ptasi Raj. Takie atrakcje czekały w sobotę na mieszkańców i turystów w Sobieszewie. Tego dnia 20 psów z gdańskiego schroniska „Promyk” w towarzystwie opiekunów pokonało 4-kilometrową trasę w szczytnym celu. Natomiast Stowarzyszenie Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej i Rezerwat Ptasi Raj zorganizowali 5. Ptasi Piknik, podczas którego można było wziąć udział w różnych warsztatach i konkursach.

Spacer „A może nad morze?” zorganizowany przez Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt „Promyk” miał zwrócić uwagę nie tylko na problem bezdomności, ale i na prawo zwierząt do godnego, pozbawionego cierpienia życia. Akcja miała także zachęcić ludzi do adopcji czworonoga i pokazać, że zwierzę ze schroniska potrzebuje miłości tak samo, jak to z renomowanej hodowli.

„TO SIĘ UDAJE”

– Jest taki stereotyp, że pies czy kot ze schroniska będzie sprawiał mnóstwo kłopotów. To stwarza barierę dla potencjalnych właścicieli. Ideą spaceru jest pokazanie, że te zwierzaki są normalne – po prostu potrzebują swojego jedynego człowieka. Ani pracownicy, ani wolontariusze nie są w stanie spełnić tych wymagań. Bezpieczeństwo i miłość może zapewnić jedynie prawdziwy dom. Jasne, mogą być kłopoty wychowawcze, ale wszystko można wypracować. I w 99 procentach to się udaje – mówił Grzegorz Zaleski z „Promyka”.

WŁAŚCICIELE I WOLONTARIAT

W tegorocznej akcji wzięli udział ci, którzy chcieli zaadoptować zwierzaki, ale nie tylko. Wśród uczestników znalazły się także osoby, które między innymi są zainteresowane wolontariatem w schronisku.

– Często odwiedzamy „Promyka” i mamy tam naszą ulubioną suczkę Yoko, którą zamierzamy adoptować – podkreśliła jedna z uczestniczek spaceru.

– Moja córka uwielbia psy, ale niestety nie możemy pozwolić sobie na posiadanie zwierzaka w domu. Dlatego podczas spaceru chcemy dowiedzieć się o tym, jak działa wolontariat w schronisku, jak można współpracować z „Promykiem” – dodała kolejna.

W zeszłym roku po podobnym spacerze zaadoptowanych zostało 6 podopiecznych gdańskiego schroniska.

PTASI PIKNIK

Spacer rozpoczął się przy wejściu na plażę nr 11, a kilka kilometrów dalej Rezerwat Ptasi Raj obchodził swoje 60. urodziny. Z tej okazji zorganizowano Ptasi Piknik. Mieszkańcy i turyści wybrali się na spacer z ornitologiem, a także budowali budki lęgowe dla ptaków pod okiem instruktora.

– Przekonujemy wszystkich chętnych, przede wszystkim dzieci, że należy dbać o ptaki. Jednym z elementów tej troski jest zapewnianie im odpowiednich warunków do życia, czyli stworzenie budek lęgowych. W trakcie tworzenia rozmawiamy, dlaczego budki są potrzebne, gdzie powinno znajdować się wejście – to są zajęcia edukacyjne – mówił Mirosław Cierpioł, członek stowarzyszenia Przyjaciół Wyspy Sobieszewskiej. Wykonane podczas pikniku budki zostaną zamontowane na terenie całego rezerwatu. W Ptasim Raju można zaobserwować 200 gatunków ptaków.

PRZEDE WSZYSTKIM EKOLOGIA

Ponadto podczas wydarzenia można było wziąć udział w warsztatach kulinarnych, konkursie wiedzy o dzielnicy, wybrać się na spacer z ornitologiem, a także zadbać o ekologię i pozbierać śmieci zalegające w rezerwacie i w okolicach Górek Wschodnich. – My przyszliśmy tu trochę wcześniej, nie wiedząc, że jest piknik i wzięliśmy udział w sprzątaniu. Jestem zdziwiona, że w lesie jest tyle śmieci. Widziałam, jak ludzie wynosili naprawdę duże odpady – zaznaczyła uczestniczka pikniku.

Rezerwat Ptasi Raj rozciąga się na powierzchni 198 ha, znajduje się przy ujściu Wisły Śmiałej do Zatoki Gdańskiej. W rezerwacie zobaczymy 2 jeziora: Ptasi Raj i Karaś. Są tam wyznaczone ścieżki dydaktyczne oraz wieże obserwacyjne. W rezerwacie odnotowano m.in. pierwszy w Polsce lęg kaczki edredona.

Patrycja Oryl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj