Mieczysław Struk z sześcioma prokuratorskimi zarzutami. Mamy komentarz marszałka

Jak informuje Centralne Biuro Antykorupcyjne, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku sześć zarzutów poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Śledztwo wszczęto po kontroli oświadczeń majątkowych przeprowadzonej przez agentów CBA. Marszałek nie zgadza się z tymi zarzutami i wydał obszerne oświadczenie. Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że funkcjonariusze gdańskiej delegatury CBA od 16 lutego 2017 roku do 15 lutego 2018 roku przeprowadzali kontrolę „w zakresie prawidłowości i prawdziwości oświadczeń majątkowych złożonych w latach 2013-2017” złożonych przez marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka.

SZEŚĆ ZARZUTÓW

– W związku z wynikami kontroli Biuro skierowało zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa podania nieprawdy w złożonych oświadczeniach majątkowych – czytamy w komunikacie CBA.

Marszałkowi postawiono sześć zarzutów związanych ze złożeniem fałszywych oświadczeń majątkowych za lata 2013-2016. Według CBA, Struk nie ujawnił m.in. posiadanych zasobów pieniężnych, nieruchomości gruntowej. Miał tez zataić fakt zasiadania w radzie nadzorczej fundacji prowadzącej działalność gospodarczą.

MARSZAŁEK KOMENTUJE

Mieczysław Struk nie zgadza się z postawionymi mu zarzutami. Przypomina, że w czerwcu 2018 roku odmówił podpisania protokołu po kontroli CBA.

– Protokół wskazywał sześć rzekomych nieprawidłowości. Z tymi nieprawidłowościami się nie zgodziłem, złożyłem obszerne wyjaśnienia, a ponieważ nie zostały one uwzględnione przez funkcjonariuszy – odmówiłem podpisania protokołu – pisze marszałek.

Poniżej pełna treść oświadczenia.

WYŻSZE KARY ZA TE PRZEWINIENIA

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową potwierdził fakt postawienia zarzutów oraz to, że marszałek się do nich nie przyznał. Podano jednocześnie, że wobec Mieczysława Struka nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych.

Mariusz Duszyński dodał, że zarzuty dotyczą złamania art. 233 paragraf 1 i 6, który mówi o składaniu fałszywych zeznań lub zatajaniu prawdy. Prokurator wyjaśnił, że w połowie kwietnia 2016 r. przepis ten uległ zmianie – zaostrzono (z trzech do ośmiu lat więzienia) maksymalną karę, jaka może grozić za popełnienie takiego przestępstwa. Duszyński wyjaśnił, że trzy z czynów zarzuconych pomorskiemu marszałkowi miały zostać popełnione przed zaostrzeniem kary, a kolejne trzy – już po wejściu w życie nowelizacji.

Prokurator odmówił PAP „na tym etapie śledztwa” podania bardziej szczegółowych informacji dotyczących zarzutów, w tym np. o jakie sumy, nieruchomość i fundację chodzi.
 
PAP/CBA/oprac. mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj