Emocjonalny koncert ku pamięci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Mija pół roku od jego śmierci

Mija pół roku od śmierci Pawła Adamowicza. W niedzielę w Bazylice Mariackiej odbyło się muzyczne wspomnienie zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska. W murach kościoła zabrzmiały między innymi utwory Handla, Moniuszki, Mozarta, Morricone czy Pucciniego. Podczas koncertu można było usłyszeć także cytaty z książek Pawła Adamowicza, jego refleksje i przemyślenia oraz poezję księdza Jana Twardowskiego i Cypriana Kamila Norwida, które odczytał Jerzy Stuhr.

Gospodarz wydarzenia, ks. prał Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej, przypomniał zebranym: – Spotkaliśmy się tu, aby w sposób szczególny uczcić pamięć wyjątkowego człowieka, kolegi, przyjaciela, działacza społecznego, polityka, wieloletniego prezydenta miasta Gdańska Pawła Adamowicza. Mija sześć miesięcy od jego nagłej śmierci. W czasie święta radości, prawdziwej polskiej solidarności, bo przecież taką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, kiedy światełko miało polecieć do nieba, to światełko zostało przyćmione zbrodnią. Niech to nasze spotkanie z piękną muzyką, wyjątkowym słowem, będzie chwilą zadumy, refleksji i podziękowania – mówił.

 

(fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl)

„BĄDŹMY WSPÓLNOTĄ, DZIELMY SIĘ DOBREM”

Zebranych powitała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i nawiązała do swoich słów, które wypowiedziała podczas styczniowego pogrzebu: – Mówiłam wtedy o pamięci i o wspólnocie. Pamiętajmy całe dobro, którego doświadczyliśmy od naszego prezydenta. Pamiętajmy niedowierzanie, gdy przyszła straszna wiadomość o ataku nożownika, pamiętajmy nadzieję, z którą wielu z nas sprawdzało poranne serwisy informacyjne. Pamiętajmy ból straty, bezsilność wobec agresji i złych, niepotrzebnych słów… Nade wszystko pamiętajmy, jakie postanowienia czyniliśmy sami przed sobą. Miejmy dobrą pamięć, bo pamięć zobowiązuje. Zróbmy wszystko, by być taką wspólnotą, o jakiej marzył nasz prezydent… Dzielmy się dobrem, wyciągajmy jeden rękę do drugiego, bądźmy solidarni na co dzień. Dziś, jak mało kiedy, wyjdźmy z tego miejsca z postanowieniem bycia lepszymi dla siebie nawzajem. To będzie najlepsza pamięć o naszym prezydencie, przyjacielu, szefie – mówiła.

„ZOSTAWIŁEŚ NAS SAMYCH, ALE NIE SAMOTNYCH”

W bazylice zabrzmiały wiersze Cypriana Kamila Norwida „Moja ojczyzna”, ks. Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi” oraz „Kiedy przyszli po mnie” Martina Niemöllera. Zebrani usłyszeli także „Gdańskie niebo”, wzruszający utwór gdańszczanki Magdaleny Izabelli Sachy, napisany 14 stycznia 2019 r., po wieczornym pożegnaniu prezydenta na Długim Targu. Jerzy Stuhr przypomniał także słowa papieża Jana Pawła II, gdy podczas mszy na Westerplatte w 1987 r. zwrócił się do młodych gdańszczan, wśród których był także Paweł Adamowicz. Ostatnim cytatem wieczoru były słowa, które padły z ust Pawła Adamowicza 13 stycznia 2019 r. tuż przed atakiem nożownika: “Gdańsk chce być miastem solidarności”.

 
131843

(fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl)

Zebranych w Bazylice Mariackiej pożegnała Magdalena Adamowicz: – Jestem bardzo szczęśliwa, że jest tu was dzisiaj tak bardzo dużo, w najśmielszych oczekiwaniach nie myślałam, że tylu z was ciągle pamięta. Dziękuję bardzo za inicjatywę zorganizowania dzisiejszego koncertu. Każda chwila bez Ciebie Pawle jest tęsknotą, zostawiłeś nas samych, ale nie samotnych. Twoi przyjaciele, twoi wspaniali współpracownicy, gdańszczanki i gdańszczanie i mnóstwo ludzi dobrej woli okazało nam wiele troski, solidarności i ludzkiej życzliwości.

 

131838

(fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl) 

 

oprac. mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj