Za mało miejsc, lekarzy i brak procedur dotyczących bezpieczeństwa. Gdański szpital psychiatryczny po kontroli

Niewystarczająca liczba miejsc, brak procedur dotyczących bezpieczeństwa pacjentów, za mało lekarzy i pielęgniarek – takie są wnioski kontroli, jaką Urząd Marszałkowski przeprowadził w szpitalu psychiatrycznym w Gdańsku. Zlecono ją po ujawnieniu kilku przypadków molestowania seksualnego oraz gwałtu w placówce. Ofiarami pacjentów miały paść nastolatki.

Audyt potwierdził, że największym problemem szpitala jest brak miejsc dla pacjentów. W trakcie kontroli w placówce przebywało ponad 350 osób, a do izby przyjęć codziennie zgłaszało się od kilkunastu do 300 osób.

ZWIĘKSZENIE BEZPIECZEŃSTWA

Szpital dostał zalecenie opracowania procedur, które zwiększą bezpieczeństwo. W czerwcu wprowadzono zakaz kierowania nieletnich na oddział dla dorosłych. Jak wskazano w kontroli, problemy pośrednio wynikają też ze zbyt niskiego finansowania przez NFZ świadczeń medycznych w zakresie psychiatrii.

Przypomnijmy, w czwartek dyrektor szpitala psychiatrycznego Leszek Trojanowski złożył wypowiedzenie. Decyzję motywuje wiekiem emerytalnym.

 
js/pOr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj