Ten jastrząb budzi trwogę wśród gołębi, ale też irytuje mieszkańców. „Lubię ptaki, ale to już przesada”

Dźwiękowy odstraszacz na gołębie nie pozwala spokojne spać mieszkańcom jednego z osiedli w Elblągu. Urządzenie zainstalowano na nowym budynku sądu, bo gołębie zanieczyszczały zamontowany na dachu obiektu system wentylacyjny. Tymczasem co rano mieszkańców budzi wrzask jastrzębia.

– Jest bardzo głośny, rano nie można spać. Nieprzyjemny i niepokoi tak od jakichś dwóch tygodni – opowiada pani Wanda, mieszkanka bloku przy ulicy Gwiezdnej. – Ja lubię ptaki i ich śpiew, ale to już przesada – dodaje pani Aneta.                

OSZCZĘDNOŚĆ PIENIĘDZY

– Na dachu budynku zamontowane są urządzenia wentylacyjne. Okazało się, że odchody gołębi znacznie zanieczyszczają filtry, zamontowane w wentylatorach. Trzeba było je wymieniać nie raz na pół roku, ale praktycznie co miesiąc. A to koszt 16 tysięcy złotych. By ograniczyć dostęp na dach gołębi, zamontowaliśmy atrapy drapieżnych ptaków i system dźwiękowy z czujnikiem ruchu – wyjaśnia Tomasz Koronowski rzecznik Sądu Okręgowego w Elblągu.

Urządzenie odstraszające kosztowało 1,5 tysiąca złotych. Podobne urządzenia w Elblągu zamontowano na dachach Centrum Sportowo-Biznesowego przy Al. Grunwaldzkiej oraz szpitala wojewódzkiego. W bezpośrednim sąsiedztwie tych budynków nie ma natomiast bloków mieszkalnych.

 

Marek Nowosad/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj