Nie mógł wydostać się z błota i miał problemy z oddychaniem – koń, który ugrzązł w rowie niedaleko Sławoszyna, został uratowany dzięki akcji strażaków-ochotników. Trzeba było użyć podnośnika. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sławoszynie uratowali w niedzielę zwierzę, które ugrzęzło w rowie oddzielającym dwie łąki. O zdarzeniu strażaków poinformowali właściciele konia, którzy znaleźli go rano. Nie wiadomo, w jaki sposób wydostał się z ogrodzonego wybiegu.
PODNIEŚLI GO WĘŻAMI
– Po przybyciu, strażacy z naszej jednostki zaczęli odkopywać zwierzę, żeby umożliwić mu swobodniejsze oddychanie. Poprosili też o wsparcie, gdyż bez podnośnika ewakuacja konia byłaby niemożliwa. Szczególnie, że teren jest podmokły. Na szczęście, pomimo że była niedziela rano, właścicielowi udało się zorganizować podnośnik teleskopowy i przy pomocy szerokich węży pożarniczych uwolniono zwierzę – poinformowali strażacy.
POSIŁKI DO RATOWANIA KONIA
Akcja była na tyle trudna, że na pomoc przybyli strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Karlikowo.
JUŻ WCZEŚNIEJ RATOWALI ZWIERZĘTA
To kolejna nietypowa akcja OSP Sławoszyno. W ubiegłym roku druhowie uwalniali kota zakleszczonego w przęsłach bramy oraz sarnę, która wskoczyła na ogrodzoną działkę i nie mogła z niej wyjść.
Piotr Puchalski