Kacper Płażyński: „Nieważne, czy przeziębienie, czy deszcz. Trzeba spełnić swój obywatelski obowiązek”

Zachęcanie Pomorzan do wzięcia udziału w wyborach, wsparcie od Stowarzyszenia „Godność” i podziękowania dla rodziny. Tak wyglądało spotkanie wyborcze kandydującego do Sejmu z drugiego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nr 25 Kacpra Płażyńskiego.

Ponad 400 osób wzięło udział w spotkaniu wyborczym Kacpra Płażyńskiego na ostatniej prostej przed wyborami do parlamentu, które odbyły się w gdańskim hotelu Novotel. Największy nacisk kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu położył na mobilizację swojego elektoratu. 

– Nasi rywale chcieliby, byśmy zostali w domach. Tymczasem trzeba 13 października iść na wybory. Trzeba namawiać znajomych rodziny i przyjaciół. Nieważne, czy będzie przeziębienie, nieważne, czy będzie padał deszcz. Trzeba po prostu jeszcze spełnić swój obywatelski obowiązek – mówił Kacper Płażyński.

Kandydat podkreślił, że już 13 października będziemy decydować o tym, czy „ta dobra zmiana, która ma miejsce przez cztery lata, czy ten dobry czas dla Polski, będzie trwał. Czy z drugiej strony przyjdą ludzie tacy jak pan Neumann czy Schetyna, o których wiemy coraz więcej i coraz bardziej nasze oczy otwierają się ze zdziwienia”.

Kacper Płażyński skrytykował także prezydent Gdańska. – Mamy panią prezydent Dulkiewicz, która fotografuje się i popiera Stanisława Gawłowskiego na kandydata do Senatu – osobę skompromitowaną, której nawet Platforma Obywatelska zdecydowała się oficjalnie nie poprzeć – mówi Płażyński.

WSPARCIE OD STOWARZYSZENIA „GODNOŚĆ”

Na spotkaniu wystąpił Czesław Nowak, prezes Stowarzyszenia „Godność”. Przypomniał on nieżyjącego Macieja Płażyńskiego, ojca Kacpra.

– Pomógł mi, gdy w czasach PRL-u byłem więziony. Znalazł mi pracę w spółdzielni „Świetlik”. To jednak nie było najważniejsze. Maciej zasłynął najbardziej ze sprowadzania repatriantów, Polaków ze Wschodu. Za to był bardzo ceniony. Mam ogromną nadzieję, że teraz jego syn, Kacper, podąży tą drogą – mówił Nowak.

PODZIĘKOWANIA ZA POMOC

Na scenę podczas spotkania wyborczego weszła także rodzina państwa Kisiel, która w grudniu 2018 otrzymała lokal komunalny przy ul. Strajku Dokerów w Gdańsku. Nie nadawał się jednak do zamieszkania.

W wyniku działań Kacpra Płażyńskiego, w styczniu, czyli po czterech miesiącach od momentu, kiedy państwo Kisielowie powinni zamieszkać przy Strajku Dokerów, w lokalu doszło do spotkania najemców, przedstawicieli Gdańskich Nieruchomości, BOM w Nowym Porcie i wykonawców remontu. W wyniku tego spotkania, w obecności radnego Andrzeja Skiby, ustalona została lista prac do wykonania. Państwo Kisiel podziękowali za pomoc kandydatowi do Sejmu.

Natomiast na końcu spotkania wyborczego Kacper Płażyński podziękował za pomoc swojej żonie, Natalii Nitek-Płażyńskiej, która była dla niego ogromnym wsparciem podczas kampanii wyborczej.

WYBORY 13 PAŹDZIERNIKA

Już w najbliższą niedzielę będziemy wybierać posłów i senatorów. Lokale wyborcze zostaną otwarte o godzinie 7:00.

Głosujący dostaną dwie karty do głosowania. Na jednej (wybory do Sejmu) będą listy komitetów z nazwiskami kandydatów, na drugiej (wybory do Senatu) znajdą się kandydaci w kolejności alfabetycznej. Głosowanie polega na postawieniu dwóch przecinających się linii (najlepiej znaku x) w kratce przy nazwisku wybranego kandydata.

Każdemu wyborcy przysługuje jeden głos w wyborach do Sejmu i jeden w wyborach do Senatu. To oznacza, że na każdej z kart do głosowania można postawić jeden znak x.

Maciej Naskręt/PAP

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj