Kiedy zaczął mówić, posypały się SMS-y z komplementami. Pan Jarek poprowadził audycję i pomógł dzieciom w hospicjum

DSC 2420

To była wyjątkowa audycja „Tak gramy w Radiu Gdańsk”. Do naszych prezenterów – Magdy Szpiner i Kamila Wicika – dołączył jeszcze jeden prowadzący: nasz stały słuchacz, pan Jarek. A stało się to dzięki charytatywnej aukcji „Licytuj dobro! Październik miesiącem licytacji”.


W akcji można było wylicytować współprowadzenie audycji „Tak gramy w Radiu Gdańsk” i w ten sposób wesprzeć podopiecznych Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Audycję dla swojego męża, Jarka, wylicytowała pani Jolanta. Wybrali współprowadzenie audycji razem z Magdą Szpiner i Kamilem Wicikiem.

– Od jakiegoś czasu zachęcaliśmy do wejścia na naszą stronę internetową i licytowania naszej audycji. Mieli państwo do wyboru kilku prowadzących i bardzo się cieszymy, że to właśnie my. Przyznajemy, że mieliśmy nadzieję, że zostaniemy wybrani – cieszyła się Magda Szpiner. 

– Jesteśmy zaszczyceni, że nasz słuchacz wybrał właśnie nas i że razem tę audycję poprowadzimy – dodał Kamil Wicik.

Pan Jarek, jego żona Jolanta oraz Dorota Kaszubowska z Pomorskiego Hospicjum (Fot. Radio Gdańsk/Julia Rzepecka)


MARZENIE SPEŁNIONE

– Moja żona doskonale wiedziała, że jak każdy chłopiec chciałem latać, gasić pożary i prowadzić audycje muzyczne – mówił pan Jarek. – Z lataniem nie wyszło, gaszenie pożarów tylko na własny rachunek. Pozostało trzecie marzenie do spełnienia i okazało się, że jest to możliwe – mówił świeżo upieczony prezenter.

Gospodarze programu, ale również słuchacze, zwrócili uwagę na bardzo miłą barwę radiowego głosu pana Jarka.

MUZYCZNIE ZGODNI

– Zastanawialiśmy się też, czy zgramy się w gustach muzycznych, ale okazuje się, że Jarek jest „nasz”. Słucha fantastycznej muzyki i będzie ją dzisiaj prezentował – mówili Magda i Kamil. 

Magda Szpiner komplementowała też listę utworów przygotowaną przez pana Jarka. – Jest bardzo przemyślana – mówiła.

Audycja rozpoczęła się od piosenki King Crimson – „Three of a Perfect Pair”.

WYJĄTKOWE EMOCJE

Pod koniec audycji prowadzący podsumował swoje wrażenia z godziny spędzonej za mikrofonem prezenterskim.

– Dziękuję Radiu i dziękuję wam, że miałem zaszczyt i ogromną przyjemność, nie do opisania, żeby w tym studiu się znaleźć i trochę z mojej ulubionej muzyki zaprezentować  – mówił pan Jarek. 

jr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj