„Było czuć, że na scenie znajduje się gwiazda”. Ostatnie pożegnanie Alicji Boniuszko

Na cmentarzu Łostowickim odbył się w piątek pogrzeb Alicji Boniuszko, primabaleriny Opery Bałtyckiej w Gdańsku. Artystka zmarła 23 grudnia. Była gwiazdą polskich i zagranicznych scen.

O godzinie 10:00 rozpoczęła się msza święta w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdańsku. Następnie, w kaplicy na cmentarzu Łostowickim, odbyły się uroczystości pogrzebowe. Alicja Boniuszko zmarła w wieku 83 lat.

– Alicja Boniuszko była tancerką o pięknych warunkach fizycznych. Miała wspaniałą aparycję. Poruszała się z wielką gracją na scenie i każde jej wyjście, było na pewno jakimś ważnym momentem dla widowni. Potrafiła sama stworzyć atmosferę wokół siebie. Czuło się, że na scenie znajduje się gwiazda – wspomina profesor Irena Tarasiewicz z gdańskiej Szkoły Baletowej.

NIEZAPOMNIANE ROLE

Artystka wielokrotnie podczas swojej kariery występowała w konkursach tanecznych w Polsce i zagranicą. Do jej głównych ról należą: Odetta (Jezioro łabędzie), Julia (Romeo i Julia), Dziewczyna (Cudowny mandaryn) oraz Niobe (Niobe). W 2009 roku Alicja Boniuszko została odznaczona Złotym Medalem zasłużony Kulturze Gloria Artis.


Anna Rębas

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj