Nowe stawki za wywóz śmieci w Gdyni już od lutego. Na razie pieniędzy na worki biodegradowalne nie ma

Nowe stawki za wywóz śmieci pobierane będą od lutego – informują gdyńscy urzędnicy. Dotychczasowy brak jasnego komunikatu miasta w tej sprawie doprowadził do tego, że część mieszkańców wyższe opłaty uiściła już w styczniu. Urzędnicy zapewniają, że pieniądze nie przepadną, a nadpłata wyrównana zostanie w lutym. – W Gdyni opłaty za wywóz śmieci pobierane są „z dołu”. To oznacza, że w styczniu opłacany był grudzień. Po raz pierwszy nowe stawki uiścić trzeba będzie więc w lutym – mówi Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu. – Do właścicieli domów jednorodzinnych, spółdzielni mieszkaniowych i administratorów wspólnot mieszkaniowych wysyłane są zawiadomienia o zmianie wysokości opłaty i do końca tego miesiąca wszyscy powinni te pisma otrzymać – dodaje.

NIE WYSTARCZYŁO NA WORKI

Przy okazji Agata Grzegorczyk wytłumaczyła też, dlaczego nie zapewniono mieszkańcom worków biodegradowalnych na odpady spożywcze, jak to ma miejsce w wielu innych miastach. Jak się okazuje, podwyżka opłat za wywóz śmieci o ok. 140 procent okazała się niewystarczająca do tego, aby gdynianie na taki komfort mogli liczyć. – Braliśmy pod uwagę takie rozwiązanie, ale analiza finansowa wykazała, że wiązałoby się to z jeszcze większą podwyżką opłat za wywóz śmieci – mówi.

– Dodatkowo, istniało bardzo duże ryzyko, że worki biodegradowalne wykorzystywane byłyby niezgodnie z przeznaczeniem. Docelowo takie rozwiązanie chcemy jednak wprowadzić. Póki co, mieszkańcy mogą wyrzucać odpady spożywcze w workach foliowych, które zostaną później wysortowane, albo zakupić worki biodegradowalne na własną rękę.

JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH PODWYŻEK W POLSCE

Podwyżka opłat okazała się natomiast wystarczająca do tego, aby sfinansować z niej m.in. wynagrodzenia dla urzędników. Gdynianie za wywóz śmieci płacą jedne z najwyższych stawek w Polsce.

Marcin Lange
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj