Prawie sto morsów na 100-lecie zaślubin. Ustka uczciła tę okazję tak, jak przystało na ludzi północy

Prawie setka morsów uczciła w Ustce zimną kąpielą 100-lecie zaślubin Polski z Bałtykiem. Wśród kąpiących się były osoby dorosłe, młodzież i dzieci, wszyscy z flagami Polski i Unii Europejskiej. Najpierw się rozgrzali, a potem wskoczyli do wody.


– To doskonała okazja do tego, aby oprócz morsowania uczcić tak ważny dla Polaków dzień – mówi dyrektorka Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej i współorganizatorka uroczystego morsowania Edyta Wolska. – Jak tradycyjnie przystało na morsów, kąpiemy się, a oprócz tego informujemy wszystkich o tak ważnym święcie. Rozdajemy gadżety, flagi Polski i Unii Europejskiej.

LUDZIE PÓŁNOCY

– Lubię chłód, morskie klimaty, jak przystało na człowieka północy, a poza tym jest to świetna okazja, żeby się wykąpać – mówi historyk i archeolog Tomasz Częścik.

Danuta Sroka z biura Europe Direct mówi, że w tym dniu łączy m.in. zdrowy styl życia wraz z programami unijnymi, które stawiają na zieloną Europę. – Dzięki temu możemy żyć, jak chcemy, dobrze i przede wszystkim bezpiecznie, bo bycie we Wspólnocie Europejskiej jest czymś wyjątkowym – dodaje.

100 lat temu wraz z zakończeniem I wojny światowej odrodziła się niepodległa Polska, a nasz kraj odzyskał dostęp do Bałtyku.

 

Marcin Kamiński/ak

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj