Słupszczanie nie mówią kurierom, że są objęci kwarantanną? „Niektórzy boją się, że nie dostarczymy im paczki”

Kilkanaście przypadków spotkań z osobami objętymi kwarantanną zgłosili pracownicy firm kurierskich ze Słupska. Jak twierdzą, mieszkańcy objęci zakazem wychodzenia z domu nie respektują zarządzonych zasad bezpieczeństwa.

– Bywa, że takich osób odwiedzamy kilka dziennie, a nie powinniśmy mieć z nimi kontaktu. Ludzie z obawy, że nie dostarczymy im paczki, nie mówią nam o tym. Nie zachowują żadnych zasad bezpieczeństwa. Oczekują, że będziemy dostarczać im przesyłki pod same drzwi – mówi kurier Tomasz Konieczny. – Jest jeszcze druga strona medalu. Zdarza się, że traktują nas jak zakażonych. To nie jest fajne – dodaje Tomasz Konieczny.

Liczba osób poddanych kwarantannie w Polsce z dnia na dzień będzie rosnąć. Jeśli czegoś potrzebujemy, nie angażujmy w to firmy kurierskiej, zdajmy się na pomoc najbliższych.

ZAKAZ WYCHODZENIA Z DOMU

Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia podczas kwarantanny domowej w żadnym wypadku nie można wychodzić z domu. W zakupach lub opiece nad zwierzęciem mogą pomóc osoby bliskie lub sąsiedzi. Należy pamiętać, że taka pomoc powinna odbywać się bez bezpośredniego kontaktu. Zakupy oraz przesyłki dla osób objętych nadzorem epidemiologicznym należy zostawić przed drzwiami.

Za złamanie kwarantanny grozi grzywna 30 tysięcy złotych.

 

Joanna Merecka-Łotysz/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj