Gdańsk ogranicza koszenie miejskich trawników. Ma to pozwolić utrzymać wilgotność gleby

W obawie przed suszą Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogranicza do minimum koszenie trawników w mieście. Regularne przycinanie będzie odbywało się jedynie w miejscach reprezentacyjnych i tam, gdzie jest to konieczne ze względów bezpieczeństwa.


– Ograniczenie koszenia traw w tym roku spowodowane jest deficytem wody po okresie zimowym oraz brakiem wiosennych opadów. Późniejsze oraz rzadsze koszenie miejskich trawników ma utrzymać dłużej wilgotność gleby. W tym roku kosić będziemy tylko miejsca, których pominąć nie możemy – informuje Magdalena Kiljan, rzeczniczka prasowa Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

W większości miejsc na terenie miasta trawy koszone będą tylko raz lub dwa razy w roku. Pierwsze większe koszenia przesunięto z kwietnia na maj, a w przypadku parków czy dużych zieleńców – nawet na lipiec.

KOSZENIE TRAWNIKÓW GŁÓWNIE TAM, GDZIE TO KONIECZNE

– Trawę będziemy kosić częściej tylko tam, gdzie w grę wchodzi bezpieczeństwo ruchu drogowego. Z tego względu koszone będą trawniki w pasach drogowych w rejonie skrzyżowań, na rondach oraz w pasie rozdziału między jezdniami, chodnikami, drogami rowerowymi czy schodami. Częstsze koszenie wymagane tam jest do odsłonięcia skrajni jezdni i chodników i zapewnienia odpowiedniej widoczności kierowcom, pieszym i rowerzystom. Trzy lub cztery razy w roku koszone także będą te trawniki, które znajdują się w miejscach reprezentacyjnych na Głównym i Starym Mieście – wyjaśnia Magdalena Kiljan. – Regularne koszenie odbywać się będzie również w zabytkowych parkach – w Parku Oliwskim, Oruńskim, Kuźniczki oraz w Parku Jasień.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni podkreśla, że koszenie miejsc reprezentacyjnych umożliwi komfortowe korzystanie z tych terenów, a także ochroni je przed zaniedbaniem i zniszczeniem. Na przykład opóźnienie takich prac przy trawnikach, które są wyposażone w system automatycznego nawadniania, mogłoby doprowadzić do ich degradacji.

MNIEJ KOSZENIA, WIĘCEJ ŁĄK

Rzadsze koszenie miejskich trawników może przynieść korzyści. W opinii Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni dzięki temu w mieście będzie mogło powstać więcej łąk miejskich. Nie trzeba ich specjalnie przygotowywać, w odróżnieniu od łąk kwietnych, a stanowią przyjazne środowisko np. dla pożytecznych owadów.

Ostateczne decyzje co do rozpoczęcia koszenia inspektorzy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni będą podejmować w zależności od wystąpienia opadów deszczu i stopnia przyrostu roślinności, a także lokalizacji konkretnych trawników.

 

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj