Elektrobusy z „szelkami”, które naładują akumulatory. Nowe pojazdy, pierwsze takie w Europie, trafiły do Gdyni

Sześć nowych, nietypowych elektrobusów zakupiła. Pierwsze takie pojazdy w Europie, trafiły już do Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej.
Wyprodukowane przez Solarisa Trollino 12 czwartej generacji to niskopodłogowe pojazdy o długości 12 metrów. Pomieszczą 75 pasażerów, z czego 30 na miejscach siedzących. Ich napęd stanowi nowoczesna bateria litowo-tytanowa, dzięki której przy korzystnych warunkach atmosferycznych pojazdy są w stanie przejechać nawet 50 kilometrów bez ładowania.

POJAZDY Z „SZELKAMI”

Co je jednak wyróżnia na tle innych tego typu pojazdów, to zamontowane na dachach pantografy, czyli popularne „szelki”. – Konwencjonalny trolejbus jest zasilany z sieci trakcyjnej, natomiast zakupione właśnie pojazdy zasilane będą bez przerwy z baterii. Pantografy posłużą im wyłącznie do ładowania akumulatorów – tłumaczy różnicę w eksploatacji trolejbusów i elektrobusów z „szelkami” Tomasz Labuda, wiceprezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej w Gdyni.

– Dzięki temu taki elektrobus nie traci czasu na standardowe ładowanie baterii. Te napełnia w trakcie kursów. Nowe elektrobusy z podwójną homologacją przez najbliższe półtora miesiąca będą testowane na różnych liniach. Od września zaczną natomiast obsługę linii 170 między Pogórzem Dolnym a Śródmieściem, na potrzeby której zostały zakupione.

ZAKUP ZA 15,5 MLN ZŁ

Pojazdy kosztowały ponad 15,5 mln zł. Z czego 5 mln zł pochodziło z dofinansowania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Posłuchaj rozmowy

 

 

Marcin Lange/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj